Układ kierowniczy może być wspomagany na kilka sposobów. W samochodach osobowych jest to z reguły wspomaganie hydrauliczne lub elektryczne, ewentualnie połączenie tych dwóch rodzajów.

Sposób działania prostego układu wspomagania nie jest skomplikowany. Mamy do czynienia z pompą hydrauliczną, napędzaną poprzez pasek od wału korbowego. Pompa ta przetłacza olej przez zawory sterowane ruchem kierownicy.

Jeszcze prostszym układem jest rozwiązanie wspomagania elektrycznego. Tam silnik elektryczny połączony jest z wałem kierownicy przy pomocy sprzęgła i przekładni redukcyjnej. Jest to rozwiązanie prostsze, znacznie lżejsze, niewymagające żadnej obsługi i znacznie prostsze w diagnostyce.

W układach mieszanych pompa hydrauliczna napędzana jest silnikiem elektrycznym. Każdy z tych układów ma swoje wady i zalety. Skupmy się jednak nad najbardziej popularnym rozwiązaniem, jakim jest obecnie układ hydrauliczny.

Większość producentów nie wspomina o wymianie płynu w układzie wspomagania. Oznacza to mniej więcej tyle, że jedyne, co musimy robić, to kontrolować poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym i w razie odnotowania ubytków uzupełniać braki. Jeśli w układzie jest nieszczelność i występuje wyciek, należy oczywiście dolać takiego samego płynu, jaki stosowany był oryginalnie przez producenta i udać się do mechanika w celu usunięcia nieszczelności.

Jeżeli kupiliśmy auto używane i nie wiemy czy w układzie znajduje się płyn zalecany przez producenta, warto pokusić się o wymianę całego płynu.

Wymiana polega na odessaniu płynu ze zbiorniczka wyrównawczego. Następnie należy uruchomić silnik na chwilkę, aby pompa wspomagania wypchnęła resztki płynu do zbiorniczka, po czym ponownie odessać zawartość zbiorniczka do sucha. Po tych zabiegach zalewamy układ niewielką ilością płynu, uruchamiamy silnik znowu na kilka chwil, po czym kolejny raz odsysamy. Teraz już możemy zalać zbiorniczek do pełna, uruchomić silnik i pokręcić kierownicą kilkakrotnie do skrajnych położeń. Układ powinien się odpowietrzyć, należy więc dolać płynu do poziomu maksymalnego, oznaczonego na zbiorniczku.

Drugim sposobem jest odłączenie jednego z przewodów biegnących od pompy do przekładni kierowniczej i uruchomienia silnika. Olej z układu wspomagania łapiemy do pojemnika o odpowiedniej pojemności. Przewód przykręcamy ponownie na swoje miejsce, zalewamy układ świeżym płynem i odpowietrzamy, kręcąc kierownicą do skrajnych położeń.

Należy pamiętać, aby stosować płyny zalecane przez producenta. Czasami do jednego modelu auta z tego samego roku produkcji ze względu na różne rodzaje pomp wspomagania należy stosować różne gatunki płynu. Należy dokładnie sprawdzić tego typu informacje w ASO podając numer VIN.

Oczywiście pamiętajmy, żeby starego płynu nie wylewać do kanalizacji. Należy oddać go w szczelnie zamkniętym opakowaniu do utylizacji. Jeżeli mamy zaprzyjaźniony warsztat, może przyjmą od nas niewielką porcję.

Zdarza Wam się dokonywać samemu drobnych napraw w samochodzie czy powierzacie te kwestie mechanikowi?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak przyciemnić szyby w samochodzie?
Następny artykułKredyt na mieszkanie – rodzaje

Marcin Filek – miłośnik motoryzacji, od lat zawodowo z nią związany. Analityk rynku części zamiennych jednej z wiodących marek. Fotograf i mechanik rajdowy. Pasjonat spędzający w garażu każdą wolną chwilę. Prywatnie tata ośmiomiesięcznej Julki.


Nasz specjalista pisze o sobie:

Moja przygoda z motoryzacją rozpoczęła się jeszcze w szkole podstawowej. Chyba – jak większość chłopców – zawsze uwielbiałem samochody. Niedaleko miejsca, w którym mieszkałem przynajmniej dwa razy do roku przebiegała trasa rajdu samochodowego. Niezależnie od pogody zawsze byłem obecny w strefie serwisowej. Moje zainteresowanie samochodami nie ograniczało się jednak tylko do rozmów z kolegami czy kolekcjonowaniu prospektów samochodowych. W kolejnych latach namiętnie studiowałem literaturę branżową, jeździłem na rajdy samochodowe, uczestniczyłem w polskich premierach wielu nowych modeli, chciałem być zawsze w centrum motoryzacyjnych wydarzeń. Dość pomocne w pogłębianiu wiedzy technicznej były studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej. Szczęśliwie ta pasja zamieniła się w karierę zawodową, dzięki czemu praca, którą wykonuje sprawia mi dużo radości.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here