Główne niebezpieczeństwo dotyczy tutaj układów elektrycznych i elektronicznych motocykla. Jazda po dużych kałużach może bardzo łatwo doprowadzić do zalania poszczególnych elementów, co doprowadzi z kolei do zwarcia lub zaniku napięcia. Zalanie części odpowiedzialnej za doprowadzenie napięcia do świec najczęściej skończy się przerwaniem iskry, a w konsekwencji – zalaniem świecy.
W celu zapobiegnięciu tego typu sytuacjom należy solidnie zamontować przewody w gniazdach świec, zapewniając szczelność całego układu. Styki przewodów z cewkami zapłonowymi powinny zostać zabezpieczone przed dostępem wody i i nie mieć żadnych uszkodzeń pancerza; wysokie napięcie dostępne w tych przewodach łatwo powoduje przebicia. Nie bez znaczenia jest tutaj ogólna jakość przewodów – stare i zniszczone przewody łatwiej poddadzą się wilgoci.
Zabezpieczone powinny zostać również wszelkie kostki elektryczne, nawet jeśli ich położenie wyklucza zalanie wodą, w przypadku nagłych różnic temperatur – często spotykanych podczas jazdy – może zebrać się w nich wilgoć, powodująca zwarcia i wypalanie styków. Pomocne w zachowaniu ochrony są preparaty dedykowane połączeniom elektrycznym.
W przypadku gromadzenia wilgoci może ona niekorzystnie wpłyną na pracę zegarów. W takim wypadku niewiele można zrobić poza sprawdzeniem ich szczelności, małe pęknięcia będą sprzyjały tego typu problemom. Jeśli po oschnięciu ich funkcje są poprawne (jest to możliwe w przypadku klasycznych analogowych zegarów), warto z czasem je mimo wszystko osuszyć i uszczelnić.
Po każdej przejażdżce w mocnym deszczu kluczowe dla kondycji łańcucha jest jego smarowanie. Jeśli droga dodatkowo pokryta była błotem, dobrym pomysłem jest oczyszczenie łańcucha z przyklejonego do resztek smaru piachu, tak, aby nie utrwalić go nową warstwą. Nie można dopuścić do pojawienia się rdzy na łańcuchu – znacznie przyśpieszy to jego zużycie.
Rdzewiejące od deszczu elementy poczerniane, takie jak mocowania lusterek, można łatwo wyczyścić i zabezpieczyć, używając tłustego środka smarnego, dobrze spisuje się zwykły smar penetrujący. Nadmiar środka oczywiście należy oczyścić.
Jak Wy zabezpieczacie swój motocykl przed wodą? Podzielcie się z nami swoimi sposobami!