Zdarza się, że przez okolice, w której mieszkamy przejdzie poważna burza z gradem tak dużym, że powoduje on wgnioty w karoserii naszego auta. Przed takim zjawiskiem meteorologicznym może nas ochronić garaż, lub, gdy jesteśmy w trasie zatrzymanie się pod wiaduktem, czy na stacji benzynowej. Może zdarzyć się, że nierozważnie zaparkowaliśmy w wietrzny dzień pod kasztanem czy orzechem. Niezależnie od tego, w jakich okolicznościach powstaną wgniecenia, jeżeli jesteśmy mamy wykupioną polisę Auto Casco, to możemy być w miarę spokojni. Ubezpieczyciel z reguły bez większego problemu wypłaca w takiej sytuacji odszkodowanie. Gorzej, jeżeli ubezpieczenia nie mamy i naprawę auta będziemy musieli pokryć z własnej kieszeni.
Na całe szczęście na ratunek przychodzą zakłady blacharskie, które wyspecjalizowały się w tego typu naprawach. Specjaliści potrafią naprawić większość takich wgnieceń bez konieczności demontażu podsufitki, szpachlowania czy malowania.
Do tego celu służą specjalne narzędzia, w których skład wchodzi element przyklejany klejem na gorąco do środka wgniecenia oraz konstrukcja opierająca się dookoła wgniecenia. Element przyklejany w środek wgniecenia jest nagwintowany i wkręcany w konstrukcję opierającą się dookoła. Po przyklejeniu delikatnie wykręcamy element, tak, aby wyciągnął on wgniecenie. Po wyskoczeniu wgniotka klej usuwany jest przy pomocy specjalnego rozpuszczalnika. Efekt końcowy zależy w głównej mierze od doświadczenia i staranności osoby wykonującej naprawę. W większości przypadków, po przepolerowania miejsca naprawy nie pozostaje nawet ślad.
Tego typu zestawy można niedrogo kupić na Allegro, ale nie oszukujmy się, nie wszystkie wgniecenia uda nam się za ich pomocą usunąć. Ponadto nawet przy obsłudze tak prostego urządzenia dobrze jest mieć trochę wprawy.
Poradzimy sobie tylko z takimi wgnieceniami, na których brzegach nie jest załamana blacha. Najlepiej sprawdza się to na dużych płaskich powierzchniach, takich jak dach czy maska, już gorzej na wypukłych fragmentach błotników.
Taka naprawa, starannie wykonana nie spowoduje obniżenia wartości naszego auta tak jak miało by to miejsce przy tradycyjnej naprawie.
Uwaga!
Jeżeli nie jesteśmy przekonani czy podołamy naprawie samemu lepiej wyszukać firmę, która się tym zajmuje. Rzeczywiście cena naprawy w tej technologii jest znacznie niższa niż w przypadku szpachlowania i malowania. Ponadto przy odsprzedaży nikt nie zarzuci nam, że auto na dachu ma szpachlę, było malowane, więc na pewno jest po dachowaniu.
A jak usunąć wgniecenia samodzielnie? Podobno jest to możliwe za pomocą suszarki do włosów. Czy faktycznie? Sprawdźcie sami. Polecamy obejrzenie filmu House Hacker (You Tube):
Jak dużo prac przy samochodzie umiecie wykonać sami? Gdzie szukacie instrukcji?
Wiadomo warsztat warsztatowi nierówny. Teraz jest bardzo dużo zakładów, które oferują tego typu naprawy, ale tak naprawdę tylko nieliczni wiedzą jak podejść do tematu. W zeszłym roku skorzystałem z takiej promocji w serwisie Puller.pl i jestem bardzo zadowolony z efektu, nawet się nie spodziewałem takich rezultatów:)
Z serwisu Puller także jestem zadowolony. Ceny zdecydowanie atrakcyjniejsze niż w innych tego typu warsztatach. Dla wygody osób, które także chciałyby skorzystać podaję nr tel: (22) 77 33 884 oraz stronę http://www.puller.com.pl