Aby zrobić koktajl bananowy, nie potrzebujemy wielu składników. Wystarczą banany, mleko i… to w zasadzie tyle. Reszta składników jest zupełnie opcjonalna i można, ale nie trzeba ich wykorzystywać.

Banany z mlekiem należy połączyć za pomocą blendera. Potem najlepiej schłodzić koktajl, ale to również jest opcjonalne.

Do koktajlu bananowego możemy dodać kiwi – jest wtedy świeższy, bardziej orzeźwiający, kiwi swoją kwasowością przełamuje kremowy posmak bananów. Można do koktajlu bananowego dodać także czekoladę – banany ją uwielbiają. Nieco inny smak będzie miał koktajl przygotowany na bazie mleka sojowego lub ryżowego. Do gotowego koktajlu możemy dodać migdały. Jeśli nie przepadamy za dodatkiem czekolady, ale czegoś nam w koktajlu bananowym brakuje, polecam gorzkie kakao, które należy dodać do blendera.

Koktajl bananowy jest bardzo pożywny, gęsty. Banany znane są ze swoich sycących właściwości. Nie warto dodatkowo dosładzać koktajlu.

Dodatkowym plusem bananów jest to, że są łatwo dostępne przez cały rok – koktajl bananowy może schłodzić nas latem, a także stanowić pyszny deser na imprezie sylwestrowej. Zawiera dużo witamin, jak każdy owocowy koktajl, a wszyscy goście na pewno ucieszą się z tak dobrego i nieco zaskakującego deseru.

Macie swój ulubiony przepis na koktajl bananowy? Dajcie znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCzym różni się karta debetowa od kredytowej?
Następny artykułW co warto zainwestować?

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here