1. Błąd techniczny kosmetyczki – płytka może odpaść, jeśli osoba, która przedłużała nam paznokcie pomyli kolejność nałożonych żeli albo dopuści się uchybienia w innej część zabiegu.
2. Czas – jeśli kosmetyczka zbyt krótko utwardzała gotowe paznokcie pod lampą UV. Absolutne minimum to dwie minuty.
3. Nieodtłuszczona płytka – aby zilustrować ten problem posłużmy się przykładem. Często wiele osób maluje ściany, wraca z pracy i dziwi się, że farba odpadła co jest wynikiem źle umytych i nie wyschniętych dostatecznie ścian. To samo dotyczy paznokci – jeśli płytka nie była starannie przetarta cleanerem (czyli płynem do odtłuszczania) nie dziwmy się jej uszkodzeniom w przyszłości.
4. Lampy – nie każda utwardza równie mocno. Wiele kosmetyczek mówi swoim klientkom, iż zaraz po zabiegu mogą, bez szkody dla paznokci, podjąć codziennie aktywności. Inne zalecają, aby przez dobę otoczyć żelowe tipsy specjalną troską (unikać uszkodzeń mechanicznych, zmywania, sprzątania). Wynika to właśnie z faktu, iż nie wszystkie lampy od razu skutecznie utwardzają żel, niektóre wymagają więcej czasu, aby paznokcie naprawdę były gotowe.
5. Błąd ze strony klientki – wiele z nas marzy o super kobiecych długich paznokciach. Niestety, jeśli jesteś kobietą aktywną, bardzo długie żelowe paznokcie, mogą utrudnić normalne, codzienne czynności jak sprzątanie, gotowanie, pisanie. Stanowić mogą również zagrożenie dla naszych przedłużonych paznokci. W efekcie możemy spodziewać się pęknięć, a nawet złamań.
6. Brak gumowych rękawiczek – nigdy nie zapominaj ich zakładać przy wykonywaniu codziennych prac domowych. Żelowe płytki nie mogą się wysuszyć, gdyż grozi im odpadniecie. Dlatego też pamiętaj wcierać w nie oliwkę.
Uwaga!
Gdy paznokieć się złamie nie można go po prostu skleić, najczęściej trzeba udać się do kosmetyczki na jego zdjęcie i założenie nowego tipsa.
Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Wypowiadajcie się w komentarzach.