Nieodpowiednia ochrona przed promieniowaniem słonecznym oraz nadmierne wystawianie ciała na słońce, doprowadzić może do zmian nie tylko natury estetycznej (jak plamy po opalaniu). Dużo poważniejsze w skutkach jest przyspieszone starzenie się skóry, ryzyko oparzeń słonecznych i rozwoju stanów przednowotworowych w skórze. Najważniejsza jak zawsze jest profilaktyka, czyli stosowanie się do zasad bezpiecznego opalania. Takie postępowanie pozwoli uniknąć z dużym prawdopodobieństwem plam po opalaniu. Gdy chcesz się ładnie opalić, a planujesz urlop, miesiąc wcześniej wzbogać swoją dietę o marchewki, soki marchewkowe bądź suplementy zawierające beta-karoten. Dzięki niemu skóra uzyska ładny koloryt podczas opalania.

Zasada druga, opalaj się rozsądnie. Pamiętaj, aby przyzwyczajać skórę do słońca, stopniowo zwiększać czas przebywania na nim. Zawsze smaruj ciało kremem z filtrem przeciw UVA i UVB dopasowanym do rodzaju skóry. Unikaj opalania się, gdy słońce jest najmocniejsze, czyli między godziną 11 a 15.

Plamy i przebarwienia po opalaniu mogą być oznaką nadwrażliwości danej osoby na promieniowanie ultrafioletowe. Takie zmiany zaliczyć można do grupy chorób zwanych fotodermatozami. Należą do nich odczyny fitotoksyczne i fotoalergiczne. Takie zmiany wywoływać mogą substancje zawarte w roślinach, kosmetykach i lekach. Osoby, które stosują środki do użytku zewnętrznego zawierające dziegcie, barwniki lub przyjmują doustnie leki z grupy sulfonamidów, tetracyklin powinny unikać opalania się w trakcie terapii.

Uwaga!

W przypadku stosowania leków obniżających ciśnienie krwi, leków przeciwpadaczkowych i przeciwarytmicznych warto sprawdzić ich ulotki pod kątem ich interakcji z promieniowaniem słonecznym. Również kobiety stosujące antykoncepcję hormonalną, hormonalną terapię zastępczą są bardziej narażone na pojawienie się przebarwień na skórze po opalaniu.

Gdy jednak mimo przestrzegania wszelkich zasad, na skórze wystąpią plamy po opalaniu nie jesteśmy zupełnie bezradni wobec nich. Wiele osób ceni sobie metody naturalne, które wykorzystują do usuwania plam po opalaniu maseczki i okłady z soku z cytryny. Właściwości wybielające leża u podłoża stosowania przez niektórych specjalnej kuracji polegającej na wypijaniu każdego dnia określonej ilości soku z cytryny. Inną metodą na usunięcie bądź zmniejszenie widoczności plam po opalaniu są kremy na przebarwienia skóry lub rozjaśniające skórę, które można dostać w aptekach. Stosowanie takich kremów przynosi zadowalające rezultaty.

Jeśli jednak kłopotliwa pamiątka po wakacjach nie chce opuścić naszej skóry można udać się po pomoc do kosmetyczki lub dermatologa. Mogą oni zaproponować nam serię zabiegów z użyciem kwasów owocowych. Takie zabiegi wykonywane są głównie w chłodniejsze, jesienne miesiące. Taka terapia składa się zwykle z kilku seansów, przeprowadzanych, co tydzień. Ich istota sprowadza się do powolnego złuszczania naskórka. Dzięki temu stopniowo barwa skóry wyrównuje się.

Pojawiły się u Was przebarwienia po opalaniu? Jak sobie z nimi radzicie? Co możecie polecić? Podzielcie się swoimi opiniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułPrzebarwienia skóry – przyczyny
Następny artykułZapalenie rogówki – objawy, leczenie

Karolina Kalicka – lekarz medycyny. Ukończyła Wydział Lekarski z Oddziałem Anglojęzycznym na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Chciałaby specjalizować się w internistyce. Miłośniczka teatru szekspirowskiego i pływania.



Nasz specjalista pisze o sobie:

Mam wiele wspólnego z żywiołem, jakim jest woda. Potrafię powoli, starannie, sumiennie i wytrwale pracować, niczym kropla deszczu, która drąży skałę. Dzięki konsekwencji i systematyczności ukończyłam w tym roku studia na wydziale lekarskim.

W relacjach towarzyskich daję się poznać jako gejzer radości, uśmiechu, energii. Uwielbiam  szaleństwa na parkiecie oraz basen, gdzie czuję się jak ryba w wodzie. Bardzo podoba mi się hiszpański język i temperament, a wakacje najchętniej spędzałabym otulona falami ciepłego morza. Choć czasami moje życie przypomina rwący górski potok, w zaciszu domowym jestem spokojna niczym tafla jeziora.

Najbardziej cenię sobie miłość, rodzinę i – oczywiście – zdrowie. Marzę o ambitnych wyzwaniach i dalekich podróżach po oceanach świata… najlepiej z czekoladą w dłoni, bo mam do niej absolutną słabość.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here