Przewodnik ułatwia życia. Wydawnictwa prześcigają się w pomysłach na opisanie krajów już dobrze poznanych, jak i tych, które dopiero zyskują popularność wśród turystów. W przewodniku można znaleźć wiele informacji o państwie, ustroju, obowiązujących językach i klimacie. Umieszczane są w nich niezbędne dla turysty adresy i numery telefonów. Najobszerniejsza część jest poświęcona miejscom do zobaczenia. Jednym turystom wystarczy krótka notka (co, gdzie, kiedy i dlaczego?), inni będą szukali ciekawostek i tajemnic. Nie wszystkim wystarczy wykaz popularnych zabytków, czasem turyści chcą przeczytać o miejscu rzadziej odwiedzanym. Przeglądając przewodnik, warto zwrócić uwagę, na co położył nacisk autor. Przewodniki zawierają ponadto informacje o noclegach, miejscach ,gdzie można coś zjeść, a także wzmianki o sklepach. W niektórych znaleźć można informacje praktyczne, które przydadzą się później na granicy, w taksówce czy na dworcu.
Zagrożeniem korzystania z popularnych przewodników jest to, że tą samą drogą podąży bardzo wielu turystów. W jednym hostelu spotkamy osoby trzymające w ręku ten sam przewodnik. Niektóre miejsca przez taką reklamę są przeładowane. Zazwyczaj w ich sąsiedztwie szybko znajdziemy inny, równie dobry nocleg. Podróżowanie z przewodnikiem odbiera nam także przyjemność odkrywania nowych miejsc. Podczas samodzielnego poszukiwania nawet popularnych zabytków możemy trafić na niezwykłych ludzi i zaułki, w których wcześniej nie było żadnych turystów. Wiele informacji zawartych w przewodnikach możemy znaleźć na internetowych forach. Zazwyczaj umieszczają je osoby, które na własnej skórze sprawdziły, czy dane miejsce jest faktycznie godne polecenia. Porównując kilka opinii możemy wyrobić swoje zdanie i ruszać w drogę.
Fot. Katarzyna Olchowska
Jeszcze inną kwestią jest korzystanie z usług przewodnika, który będzie nas oprowadzał i opowiadał o zabytkach. Dobrze jeśli człowiek ten lubi swoją pracę i nie czyta nam tego, co wcześniej przeczytaliśmy sami. W przypadku drugiej opcji jest to zdecydowanie strata czasu, tym bardziej, że często wiąże się to z oprowadzaniem dużych grup, które nie mają czasu na dłuższe postoje. Niektóre osoby mogą polubić elektronicznych przewodników. W wielu obiektach turystycznych przy kupnie biletu można wypożyczyć sprzęt i ruszyć na zwiedzanie ze słuchawkami na uszach. Taki elektroniczny przewodnik ustala nam kolejność odwiedzanych miejsc i jednocześnie opowiada o nich. Przewodniki te w polskiej wersji występują nawet w bardzo odległych krajach.
Bez względu na to, czy będziemy podróżować z przewodnikiem, czy postawimy na samodzielne zwiedzanie, przed wyjazdem postarajmy się zdobyć o danym miejscu jak najwięcej informacji. Warto przejrzeć prasę, w tym magazyny podróżnicze. Poszukajmy kogoś, kto już tam był, to zazwyczaj najlepsze źródło danych wszelakich. Przewertujmy kilka przewodników, w każdym znajdziemy na pewno wiele przydatnych uwag. Pamiętajmy też, że jak zwykle wiele zależy od tego, czego my sami oczekujemy od podróży. Przewodnik nie ułatwi nam poznania innych ludzi, ale może nas zaprowadzić w ciekawe miejsce.
A jakie jest Wasze zdanie na temat zwiedzania z przewodnikiem? Podzielcie się swoimi opiniami w tym względzie.
