Autostop w Turcji

Ze względu na stosunki polityczne i uwarunkowania kulturowe, nie wszyscy uznają Turcję za kraj Bliskiego Wschodu. Powszechnie uznaje się ją za to za autostopowy raj. Chociaż Turcja jest bardzo zróżnicowana wewnętrznie, nie ma regionu, który byłby dla „hitchhikerów” szczególnie trudny. W miastach o mniej międzynarodowym charakterze niż Stambuł czy turystyczne kurorty zagraniczni podróżnicy budzą wielkie zainteresowanie i sympatię – na południowym wschodzie możesz liczyć na zaproszenie na obiad lub bezpłatny nocleg!

Turcy bardzo żywo interesują się piłką nożną, dlatego warto znać nazwy kilku drużyn. Sporadycznie można spotkać się z prośbą o zapłatę za podwiezienie – zwłaszcza jeżeli podczas naszej przejażdżki auto zatrzymuje się na stacji benzynowej. Ze względu na nikłą znajomość języków obcych przez miejscowych, problemy z porozumiewaniem się będą miały zwłaszcza osoby, które podróżują po wschodniej części kraju.

Uwaga! Jeżeli jesteś dziewczyną, nie łap autostopu samotnie – możesz budzić rodzaj zainteresowania, którego sobie nie życzysz.

Autostop w Syrii

Ceny publicznego transportu będą dla Ciebie niewiarygodnie niskie. Jeżeli w taksówce upomnisz się o włączenie taksometru, za kilka przejechanych w mieście kilometrów nie zapłacisz więcej niż 1-3 zł. Ponieważ jednak autostop to nie tylko oszczędność, ale także pewna idea – koniecznie wypróbuj zatrzymać samochody zwykłych Syryjczyków. Na terenie całego kraju nie będziesz miał z tym problemów. W dużych miastach mieszkańcy mogą jednak myśleć, że się zgubiłeś i wskazywać Ci drogę na dworzec.

W popularnych miejscowościach w zachodniej części kraju uważaj na nieoznakowane taksówki i każdego, kto żyje z turystyki – za wszelką cenę będzie chciał Cię zachęcić do skorzystania z jego usług. Na obszarach wiejskich i w małych miastach możesz liczyć na wielką gościnność mieszkańców, którzy gotowi są dzielić z Tobą swoją ubogą izbę. Przed wybuchem rewolucji w Syrii w 2011 roku podróżowanie autostopem było bardzo bezpieczne.

Autostop w Jordanii

Jordania to kolejny kraj Bliskiego Wschodu, w którym nie będziesz miał problemów ze złapaniem autostopu. Mieszkańcy są przyjaźnie nastawieni wobec podróżników i zawsze pomagają obcokrajowcom. Jeżeli kategorycznie odrzucasz możliwość zapłaty za podwiezienie, ustal to z kierowcą na samym początku. Przygotuj się na to, że często będziesz zatrzymywany w punktach kontrolnych, gdzie zostanie sprawdzony Twój paszport – nie obawiaj się tego. Z większością Jordańczyków porozumiesz się w języku angielskim, pomocny jest też francuski.

Czy często podróżujecie autostopem? Dajcie znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak podróżować autostopem po Krajach bałtyckich?
Następny artykułZalety stosowania outsourcingu

Michał Osienkiewicz - absolwent Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, filolog i dziennikarz. Przez kilka lat związany z serwisami dziennikarstwa obywatelskiego, a następnie z „Gazetą Wyborczą”, gdzie pracował jako reporter. Maniak mediów i informacji. Współpracownik kilku organizacji pozarządowych, reprezentant Polski na międzynarodowych konferencjach Unii Europejskiej. Globtroter i wytrwały autostopowicz, który wierzy, że podróżować można nawet z pustym portfelem. Zafascynowany gościnnością mieszkańców Bliskiego Wschodu autor fotobloga podróżniczego XploreTurkey.blogspot.com.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Jeszcze jako licealista nauczyłem się, jak wykorzystać debiutujące w Polsce tanie linie lotnicze do podróżowania z pustymi kieszeniami. Za bilety do Brukseli zapłaciłem dwa grosze, za zobaczenie na własne oczy Stonehenge dwa złote, a za wyprawę do Niemiec, Hiszpanii i Portugalii – poniżej „stówy”.

Okres studiów na tureckim uniwersytecie w Adanie wykorzystałem do odkrywania uroków Anatolii. Podróżowałem autostopem od zachodnich metropolii po kurdyjskie wioski namiotowe. Spałem pod gołym niebem i w ubogich izbach, na pustyni i w górach, na zamku i w syryjskim pałacu. Poznałem ludzi, którzy mieszkali w slumsach Bombaju, którzy rowerem zjeździli Afrykę i którzy z uniesionym w górę kciukiem pokonywali trzeci z kolei kontynent.

Pisząc porady, przywołuję w myśli najlepsze wspomnienia, z których wydobywam to, co najbardziej praktyczne. Jeżeli uważasz, że są poważne przeszkody, które uniemożliwiają Ci podróżowanie, zgłoś się do mnie – wyjaśnię, dlaczego się mylisz!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here