W Polsce dokumentem potwierdzającym posiadanie statusu studenta jest legitymacja, którą wydaje uczelnia. Prawo do posiadania dokumentu przysługuje przez cały okres studiów, ale musi być poświadczane poprze przybicie pieczęci, co semestr. Legitymacja studencka uprawnia do 50-procentowej ulgi przy przejazdach środkami komunikacji miejskiej. Studenci podróżują ponadto taniej pociągami – o ile nie ukończyli 26. roku życia, cena ich biletu jednorazowego będzie niższa o 51 proc. W przypadku zakupu biletów miesięcznych, będą one tańsze o 49 proc. zarówno na kolei, jak i w komunikacji autobusowej.

Warto również pamiętać o dodatkowych zniżkach, które stosuje się wobec studentów. Za każdym razem, zanim wejdziemy do muzeum, kina czy teatru, w cenniku poszukujemy pozycji „bilet ulgowy”. Jeżeli takiej informacji nie ma, pytamy obsługę, jaka ulga nam się należy. O zniżki pytamy również za każdym razem, kiedy płacimy za usługę – w hotelu, restauracji czy centrum sportowym.

W wielu przypadkach nasza polska legitymacja może nie zostać uznana za granicą. Z pomocą przychodzi wówczas międzynarodowa karta Euro<26. Potwierdza ona status ucznia lub studenta i uprawnia do ponad 100 tys. zniżek w Europie, w tym do ok. 6,5 tys. zniżek w Polsce. Dostępna jest w kilku wariantach, spośród których możemy wybrać ten, który najbardziej odpowiada naszym potrzebom – w zależności od tego, czy zależy nam jedynie na zniżkach czy również na ubezpieczeniu.

Poza Europą lepiej sprawdzi się International Student Identity Card czyli legitymacja ISIC, którą możemy posługiwać się na całym świecie. Także ona uprawnia do wielu zniżek – m.in. w hotelach, restauracjach, ośrodkach kultury, a także w pubach i sklepach. Przed zakupem karty warto sprawdzić, gdzie najczęściej znajduje ona zastosowanie – np. we Francji otrzymamy dzięki niej zniżki jedynie w 50 miejscach, a w sąsiednich Niemczech już w ponad 2 tysiącach miejsc. W niektórych krajach dzięki karcie ISIC można wejść do muzeów całkowicie za darmo lub z 90-procentową zniżką!

Jeżeli studiujemy za granicą w ramach programu Erasmus, warto zorientować się, jakie korzyści możemy osiągnąć dzięki posiadaniu legitymacji partnerskiej uczelni. Czasami rodzimym studentom należą się wyjątkowo atrakcyjne bonifikaty. Na przykład w Turcji za cenę niewiele wyższą od wartości jednorazowego biletu do muzeum, otrzymamy kartę Muze Kart. Uprawnia ona do bezpłatnego wstępu do wszystkich muzeów na terenie kraju przez okrągły rok.

Czy podróżowaliście będąc na studiach? Gdzie otrzymaliście największe zniżki? Dajcie znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zrobić fale na długich włosach bez lokówki? – videoporada
Następny artykułJakie kraje warto zwiedzić?

Michał Osienkiewicz - absolwent Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, filolog i dziennikarz. Przez kilka lat związany z serwisami dziennikarstwa obywatelskiego, a następnie z „Gazetą Wyborczą”, gdzie pracował jako reporter. Maniak mediów i informacji. Współpracownik kilku organizacji pozarządowych, reprezentant Polski na międzynarodowych konferencjach Unii Europejskiej. Globtroter i wytrwały autostopowicz, który wierzy, że podróżować można nawet z pustym portfelem. Zafascynowany gościnnością mieszkańców Bliskiego Wschodu autor fotobloga podróżniczego XploreTurkey.blogspot.com.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Jeszcze jako licealista nauczyłem się, jak wykorzystać debiutujące w Polsce tanie linie lotnicze do podróżowania z pustymi kieszeniami. Za bilety do Brukseli zapłaciłem dwa grosze, za zobaczenie na własne oczy Stonehenge dwa złote, a za wyprawę do Niemiec, Hiszpanii i Portugalii – poniżej „stówy”.

Okres studiów na tureckim uniwersytecie w Adanie wykorzystałem do odkrywania uroków Anatolii. Podróżowałem autostopem od zachodnich metropolii po kurdyjskie wioski namiotowe. Spałem pod gołym niebem i w ubogich izbach, na pustyni i w górach, na zamku i w syryjskim pałacu. Poznałem ludzi, którzy mieszkali w slumsach Bombaju, którzy rowerem zjeździli Afrykę i którzy z uniesionym w górę kciukiem pokonywali trzeci z kolei kontynent.

Pisząc porady, przywołuję w myśli najlepsze wspomnienia, z których wydobywam to, co najbardziej praktyczne. Jeżeli uważasz, że są poważne przeszkody, które uniemożliwiają Ci podróżowanie, zgłoś się do mnie – wyjaśnię, dlaczego się mylisz!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here