Do zrobienia razowego chleba domowego potrzebujesz:
0,5 kg mąki żytniej,
0,5 kg mąki pszennej,
zakwas – w sklepach można dostać tzw. zakwas suchy (30 g),
2 łyżeczki soli,
ok. 700 ml wody,
3 łyżeczki drożdży.
Uwaga!
Chleb na pewno wyrośnie ponad blaszkę, dlatego nie stawiajmy go na kratce, bo może zabrudzić piekarnik.
Wszystkie składniki mieszamy razem. Ciasto jest ciężkie, lepkie, gęste, więc ciężko je mieszać. Najlepsza jest do tego wielka drewniana łyżka. Można podzielić robienie chleba na dwie tury – najpierw mieszamy zakwas z mąką i wodą, odstawiamy przykryty w ciepłe miejsce, a po godzinie dodajemy drożdże, sól i wszystko, co chcemy do chleba dorzucić. Mamy całkowitą dowolność – może to być słonecznik, pestki dyni, siemię lniane bądź płatki owsiane. Zagniecione ciasto odstawiamy (przykryte czystą ściereczką) w ciepłe miejsce na około półtorej godziny. Ciasto musi podwoić swoją objętość.
Kiedy już wyrośnie należy je bardzo delikatnie zagnieść i można wykładać do formy. Oczywiście formę wcześniej smarujemy tłuszczem lub wykładamy papierem do pieczenia. Na taką ilość ciasta potrzebujemy dużej formy lub dwóch mniejszych – świetnie sprawdzają się podłużne keksówki o długości 20 cm. Wlewamy do nich ciasto, wygładzamy łyżkę i smarujemy po wierzchu roztrzepanym jajkiem – dzięki temu chleb nabierze złotego koloru. Pieczemy 20 minut w piekarniku nagrzanym do 240 st. C, potem zmniejszamy temperaturę do 180 st. C i pieczemy jeszcze 40 minut.
Gotowy chleb odstawiamy do ostygnięcia
Znacie inny przepis na domowy chleb? Podzielcie się nim w komentarzu.