Risotto jest specyficznym daniem, składającym się tylko z duszonego ryżu, do którego dodajemy aromatyczne przyprawy. Klasykiem jest risotto alla milanese, które możemy wzbogacić o dodatki warzywne czy mięsne, przygotowane osobno, a połączone z ryżem dopiero przy podawaniu. Jeśli chcemy dodać mięso – najbardziej pasuje drób.

Do zrobienia kulinarnego klasyka, jakim jest risotto alla milanese potrzebujesz:

specjalny ryż arbio (czasem nazywany arborio), o pulchnych, okrągłych ziarenkach,
2 lub 3 szalotki,
masło,
wytrawne, białe wino,
szafran,
tarty parmezan,
bulion warzywny (może to być kostka rosołowa, którą rozpuścimy we wrzątku).
Dodatkowym składnikiem jest czosnek, nawet 5 ząbków, zależnie od upodobań, jednak w oryginalnym przepisie nie jest uwzględniony.

risotto przepisFot. Kalejdoskopsmakow.pl

Na małym ogniu, na maśle, i co ważne w głębokiej patelni, szklimy drobno pokrojoną szalotkę. Płuczemy ryż i wrzucamy go na patelnię, do cebulek. Prażymy około 3 minut, aż stanie się prawie przezroczysty, a potem zalewamy prawie całą szklanką wina. Wsypujemy do tego 2 duże szczypty szafranu. Przykrywamy szczelnie i dusimy do momentu, kiedy ryż wchłonie całe wino. Gdy wina w patelni już nie ma, wlewamy bulion. Litr płynu wlewamy do ryżu stopniowo, najpierw połowę, potem powoli następną, gdy ryż wchłonie poprzednią porcję. Często mieszamy całość, aby szafran dobrze się rozprowadził, a ryż nie przywierał. Gdy nie mamy już bulionu doprawiamy ryż solą i pieprzem do smaku. Risotto jest gotowe, gdy ryż jest kleisty, miękki i złoty. Dodajemy do niego jeszcze masło, posypujemy parmezanem i podajemy.

Znacie inny przepis na risotto? Podzielcie się nim w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułChleb domowy – przepis
Następny artykułBabka piaskowa – przepis

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here