Pierwsze z nich to grzanki ziołowe. Do ich wykonania potrzebne jest pieczywo. Najlepiej, aby był to biały chleb, bułka, weka lub pieczywo razowe i najlepiej bez sezamu, maku ani innej posypki, ponieważ bardzo łatwo się wtedy przypala. Należy również pamiętać, że grzanki z pieczywa razowego będą w smaku nieco bardziej kwaskowe niż z pieczywa białego, jednak nadal pozostają bardzo smaczne. Dobrze również, aby pieczywo było nieco starsze, czerstwe, wtedy łatwiej będzie można je drobno pokroić i przygotować z niego smaczne grzanki. Ponadto należy zaopatrzyć się w tłuszcz do smażenia, oliwę lub olej, czosnek oraz zioła wedle uznania, może to być oregano, zioła prowansalskie, bazylia czy nawet koperek.
Pieczywo należy pokroić w niewielką kostkę im mniejsza, tym smaczniejsze i bardziej apetyczne grzanki. Następnie na dużej patelni należy rozgrzać przygotowany wcześnie tłuszcz. W tym przypadku nie ma większego znaczenia, czy jest to oliwa do smażenia czy też zwykły olej słonecznikowy. Na dobrze rozgrzany tłuszcz wrzucamy pokrojone pieczywo, uważając, aby nie wsypać na patelnię również okruszków, które bardzo szybko się spalą i swoją goryczą zepsują smak pozostałych grzanek. Z wierzchu całość posypać przygotowanymi przyprawami i dobrze zamieszać, aby wszystko równomiernie zamoczyło się w tłuszczu i przyprawach. Całość należy smażyć na malutkim ogniu, co jakiś czas obracając i mieszając do momentu uzyskania przez grzanki złocisto-brązowego koloru.
Inny przepis podaje, aby przygotować dużą kromkę jasnego pieczywa, trochę oleju lub oliwy do smażenia, 2 ząbki czosnku, 2 małe pikantne papryczki lub szczyptę świeżo mielonego pieprzu oraz przyprawy do smaku, majeranek lub oregano.
Na patelnię należy wlać tłuszcz, wrzucić do niego pokrojone w plasterki ząbki czosnku, rozkruszone papryczki oraz przyprawy i zacząć podgrzewać. Kiedy tłuszcz będzie już bardzo ciepły wyjmujemy z niego czosnek, wrzucamy na patelnię pokrojone w niewielką kosteczkę pieczywo i smażymy je do zrumienienia.
Znacie inny przepis na grzanki? Podzielcie się nim w komentarzu.