Do przyrządzenia kaczki po pekińsku przygotuj:

Kaczka w całości
Składniki na bejcę, czyli glazurę:
5 łyżek sosu sojowego,
2 łyżki miodu,
łyżka mąki,
50 ml wódki,
po łyżeczce octu winnego i oleju,
drobno posiekana cebula,
3 ząbki czosnku,
2 goździki,
po szczypcie anyżku, kopru włoskiego, cynamonu, soli i pieprzu.
Składniki na sos śliwkowy:
250 g śliwek,
3 łyżki sosu sojowego,
50 ml sherry,
po dużej szczypcie ostrej papryki, imbiru i cynamonu.
Do ozdobienia kaczki:
12 cebulek dymek pokrojonych w słupki i tak samo pokrojony obrany ogórek.

Kaczkę najlepiej kupić już sprawioną – będzie łatwiej. Kaczkę czyścimy, myjemy i osuszamy. W dużym garnku gotujemy wodę, parzymy kaczkę. Następnie wyjmujemy ją i osuszamy papierowym ręcznikiem. Nakłuwamy w kilku miejscach widelcem.

Teraz mieszamy wszystkie składniki bejcy, miód możemy lekko podgrzać, by był płynny i dokładnie smarujemy nią całą kaczkę po wierzchu. Tak przygotowaną odstawiamy w chłodne miejsce na minimum 12 godzin.

Następnego dnia rozgrzewamy piekarnik do 200 st. C i wstawiamy kaczkę ułożoną na ruszcie. Można kaczkę wcześniej zawinąć w folię, by sos z niej nie kapał do piekarnika, ale najlepiej podstawić pod spód tackę, w której sos będzie się zbierał. Po 20 minutach zmniejszamy temperaturę do 160 st. C i pieczemy jeszcze godzinę, często podlewając kaczkę powstałym sosem. Następnie znów podwyższamy temperaturę do 200 st. C i pieczemy kolejne 20 minut, aż kaczka będzie miękka. Sprawdzamy widelcem.

Został do zrobienia sos. Śliwki myjemy, wycinamy pestki i drobno kroimy. Wkładamy je do miseczki z sherry i sosem sojowym, wszystko mieszamy. Upieczoną kaczkę po wyjęciu z piekarnika odstawiamy na 5 minut, następnie zdejmujemy z niej skórkę, kroimy ją na małe kawałki i układamy wokół kaczki na półmisku. Na takie same kawałki kroimy mięso i umieszczamy je na skórkach. Podajemy kaczkę, układając na skórkach plasterki kaczki, słupki ogórka i dymki, z odrobiną sosu śliwkowego, zwijając je w ruloniki.

Znacie inny przepis na kaczkę po pekińsku? Podzielcie się nim z nami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCukierki karmelki – przepis
Następny artykułPoncz – przepis

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here