Oczywiście jest dozwolony tylko dla osób dorosłych – poncz jest w końcu napojem alkoholowym, najczęściej na bazie rumu. Można zrobić poncz na wódce, popularnością, zwłaszcza w pubach, cieszy się banalny poncz przygotowywany na Strohu (jego wersji z 40 % zawartością alkoholu, nie jego ziołową wersją).

Poncz można wykonać z różnych składników. Uważany za najbardziej popularny jest poncz cytrusowy, idealny do robienia w domu, o wyrazistym smaku.

Do jego zrobienia potrzebujemy owoców – 2 grejfrutów, 3 pomarańczy i jednej cytryny. Wyciskamy z nich sok, najlepiej na specjalnej wyciskarce do cytrusów, wtedy cały sok uda nam się wydobyć z owoców. Poza sokiem owocowym potrzebujemy 350 ml białego rumu. Koniecznie białego, ciemny rum zupełnie się nie nadaje. Do tego jeszcze 100 g cukru, może być zwykły, może być też trzcinowy, butelka białego półsłodkiego wina i przyprawy – laska cynamonu i kilka goździków.

Oczywiście, jeśli chcemy zrobić mniejszą ilość, można podzielić składniki, ale poncz dobrze przechowuje się w zakorkowanych butelkach, potem wystarczy go podgrzać.

Wszystkie składniki wlewamy do garnka i grzejemy na małym ogniu. Rum dodajemy nieco później, w połowie gotowania. Mieszamy, żeby cukier się rozpuścił. Uwaga!

Do ponczu można dorzucić plasterki pomarańczy. Fantastycznie się sprawdza na babskich jesiennych i zimowych wieczorach. Jest lekko słodki, a zarazem kwaskowaty.

Uwaga!

Nie wolno całości płynu doprowadzić do wrzenia! Żadnego alkoholu nie wolno zagotować.

Znacie inny przepis na poncz? Podzielcie się nim z nami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułKaczka po pekińsku – przepis
Następny artykułStrucla drożdżowa z jabłkami – przepis

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here