Do przygotowania kulebiaka

Na ciasto:
0,5 kg mąki,
1 szkl. mleka,
3 dag drożdży,
czubata łyżką masła,
2 łyżki oleju,
2 jajka i jedno żółtko,
płaska łyżka cukru,
łyżeczka soli,

Na farsz:
1/2 kg kiszonej kapusty, najlepiej bardzo kwaśnej,
1/4 kg pieczarek,
100 g suszonych grzybów, czyli około 10 sztuk,
2 cebule,
sól, pieprz, cukier.

Zrobienie kulebiaka należy zacząć od przygotowania ciasta. Na początku drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku. Mleko nie może być zagotowane, należy je tylko podgrzać, by było cieple, ale nie gorące. Mąkę mieszamy z pozostałymi składnikami, do niej dodajemy mleko z drożdżami. Z tej mieszanki dokładnie wyrabiamy ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę. Musi być w ciepłym miejscu i pod przykryciem.

W czasie, gdy ciasto rośnie można zrobić farsz. Najpierw suszone grzyby trzeba namoczyć w ciepłej wodzie na przynajmniej godzinę, a najlepiej na całą noc. Potem trzeba odcisnąć je (nie wylewać wody) i drobno pokroić. Kapustę szatkujemy i odciskamy. Umieszczamy ją w garnku i podlewamy wodą, w której moczyły się grzyby oraz dorzucamy same grzyby. Tak przygotowaną całość gotujemy około pół godziny, aż kapusta zmięknie. Jeśli uznamy, że kapusta jest zbyt kwaśna, można ją nieco posłodzić. Kapustę z grzybami po 30 minutach odcedzamy, dobrze odciskamy z wody i podsmażamy.

Cebulę kroimy w piórka, pieczarki dość drobno w kostkę i podsmażamy razem na drugiej patelni. Gdy odparuje z nich cały płyn, dodajemy do nich kapustę z grzybami i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Ciasto, gdy wyrośnie, dzielimy na dwie części, rozwałkowujemy i smarujemy gotowym farszem. Zwijamy wzdłuż długiego boku jak roladę. Gotowe kulebiaki pieczemy ok. 60 min. w 150 st. C.

Znacie inny przepis na kulebiak? Podzielcie się nim w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułZakres obowiązków pracownika
Następny artykułPasztet z pieczarek i jajek – przepis

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here