Do zrobienia ryby w cieście potrzebujesz:

45 dag ziemniaków (pokrojonych na kawałki),
45 dag filetu z dorsza,
570 ml mleka,
1/2 pęczka posiekanej natki pietruszki,
sól i świeżo mielony pieprz,
60 g mąki,
2 duże jajka,
ok. 12 dag bułki tartej,
olej roślinny do smażenia,
kawałki limonki do dekoracji

Zielony sos:
3 dag masła,
3 łyżki mąki ziemniaczanej wymieszanej z 3 łyżkami wody,
3 dag kaparów,
3 dag ogórków konserwowych,
2 łyżki natki pietruszki,
2 łyżki dymki (pokrojonej)

Ziemniaki gotujemy do miękkości. W tym czasie gotujemy rybę w mleku. Po ugotowaniu rybę wyjmujemy, a mleko odstawiamy – przyda się później. Ostygłe ziemniaki przeciskamy przez praskę.Rybę obieramy ze skóry, wyjmujemy ości, dzielimy na mniejsze kawałki. Mieszamy razem ziemniaki, rybę, pietruszkę, przyprawiamy. Mieszaninę dzielimy na osiem ciasteczek, które panierujemy w jajku i bułce tartej. Ciasteczka chłodzimy w lodówce (najlepiej przez ok. 24 godziny).

Teraz czas na orzygotowanie sosu. Potrzebujemy do niego mleka, które zostało z gotowania ryb, masło oraz mąkę kukurydzaną (wymieszaną z wodą). Mieszaninę gotujemy aż zgęstnieje. Dodajemy pozostałe składniki, doprawiamy do smaku solą i pieprzem, mieszamy. Gotyjemy przez około 1-2 minuty. Sos również zostawiamy do lodówki na 24 godziny.

Po tym czasie wyjmujemy ciasteczka rybne z lodówki, na patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy przez około 5 minut. Podgrzewamy sos. Danie możemy podać nie tylko z sosem, ale również z warzywami.

Znacie inny przepis na rybę w cieście? Podzielcie się nim w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułKarp z kminkiem w winnym sosie – przepis
Następny artykułDeser truskawkowy – przepis

 

 

 

 

Irena Grummich - od listopada 2007 roku, wraz z mężem - Andrzejem, prowadzi blog kulinarny Kuchnia Ireny i Andrzeja. Państwo Grummich publikują również w wydawnictewach związanych z kuchnią i gotowaniem, prowadzą międzyblogowy konkurs "Gotuj po polsku!", którego patronatem jest producent Oleju Kujawiskiego. Są specjalistami działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogacają nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Nasze dwie największe pasje to gotowanie i podróże. Łączymy je na co dzień w kuchni, przygotowując potrawy z różnych stron świata, a te prawdziwe podróże dalekie i bliskie dostarczają nam kulinarnych inspiracji.

Od dawna pasjonuje nas gotowanie, a największe doświadczenie zdobyliśmy, prowadząc blog kulinarny, który nazwaliśmy Kuchnia Ireny i Andrzeja.

Zaczęliśmy od dzielenia się naszymi ulubionymi, sprawdzonymi wcześniej przepisami , a z czasem zaczęliśmy sięgać po przepisy zamieszczane na portalach kulinarnych oraz te pochodzące z innych zaprzyjaźnionych blogów.

Właśnie ta dostępność do źródeł, jaką daje internet oraz ciekawość świata, sprawiły, że zaczęliśmy sięgać po oryginalne przepisy pochodzące z kuchni innych krajów.

To zaowocowało tym, że w 2009 roku podróżowaliśmy wirtualnie "Z Widelcem po Europie".

W tymże czasie odwiedziliśmy 45 europejskich państw, w których przygotowaliśmy 425 bardziej lub mniej charakterystycznych potraw dla kuchni danego narodu.

Rok 2010 to podróż „Z Widelcem przez kuchnie obu Ameryk” w czasie której odwiedzimy prawie 40 państw wchodzących w skład Ameryki Północnej, Środkowej i Południowej.

Nie zapominamy oczywiście o korzeniach czyli naszej rodzimej kuchni. W 2008 i 2009 organizowaliśmy międzyblogowe zabawy kulinarne pod hasłem „Gotujemy po polsku!”, którym patronował producent Oleju Kujawskiego. Na jesień planujemy kolejną, trzecią już edycję.


Zobacz stronę Kuchni Ireny i Andrzeja u nas:

- O autorze - Kuchnia Ireny i Andrzeja

Zobacz blog internetowy autorki porad:

- Kuchnia Ireny i Andrzeja - Blog kulinarny

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here