W ostatnim czasie coraz częściej słyszy się o tym, że Poczta Polska upomina się o zapłatę abonamentu RTV. Warto wiedzieć, że abonament traktowany jest jak swoisty podatek, który może się przedawnić dopiero po 5 latach. W związku z tym Poczta Polska może od nas żądać nawet 1 500 zł należności.

Płaciłem ale przestałem

Kiedy płacimy abonament, wszystko jest dobrze, natomiast gdy zapomnimy go zapłacić albo po prostu zrezygnujemy z jego opłacania – wtedy zapewne otrzymamy upomnienie. Jeśli jednak zdarzy nam się zignorować to upomnienie, Poczta ma prawo wystawić tytuł wykonawczy, który skierowany zostanie do urzędu skarbowego, a ten może zająć nasze wynagrodzenie lub inne świadczenie lub po prostu rachunek bankowy.

Do niedawna poczta mogła również – jeżeli nasze zadłużenie wynosiło powyżej 200 zł – wysłać nasze dane do Krajowego Rejestru Długów. Wiązało się to z konsekwencjami w postaci problemów z zakupem na raty czy zaciągnięciem kredytu.

Niezarejestrowany odbiornik

A co w sytuacji, kiedy odbiornika nigdy nie rejestrowaliśmy? Poczta Polska sama może się o nas upomnieć, wysyłając na kontrolę swojego pracownika. Warto wiedzieć, że nie może to być listonosz, ale osoba, która legitymuje się upoważnieniem do wykonywania czynności kontrolnych. Z zasady powinniśmy umożliwić przeprowadzenie kontroli, ale wcale robić tego nie musimy.

Jeśli jednak pozwolimy przeprowadzić kontrolę, a kontroler wykaże, że posiadamy niezarejestrowany odbiornik, wówczas nałoży on opłatę o wartości 30-krotnej wysokości miesięcznej opłaty abonamentowej, tj. 559,50 zł. Jeśli natomiast kontrolera nie wpuścimy, możemy się spodziewać pisma z Poczty z przypomnieniem o obowiązku zarejestrowania odbiornika i kolejnej wizyty kontrolera.

Ile wynosi opłata abonamentowa?

Opłata za abonament RTV za zarejestrowany odbiornik radiowy wynosi 6,50 zł miesięcznie, a za telewizor 21,50 zł za 1 miesiąc. Opłatę należy uiścić do 25 dnia każdego miesiąca. Poczta Polska przewiduje jednak pewne zniżki, gdy zapłacimy za kilka miesięcy z góry. Warto jednak wiedzieć, że jeśli nawet nie oglądamy telewizji publicznej, to abonament i tak zapłacić będziemy musieli ze względu na fakt, iż jest to w zasadzie opłata za posiadanie odbiornika, a nie oglądanie telewizju czy słuchanie radia.

Należy mieć także na uwadze, że płacić będziemy tylko raz, bez względu na ilość odbiorników. Tyczy się to jednak tylko osób fizycznych, ponieważ firmy zobowiązane są płacić za każdy odbiornik.

Kiedy płacić nie trzeba?

Jeśli pozbędziemy się telewizora albo radia, możemy pójść na pocztę i wyrejestrować odbiornik. Zwolni nas to z obowiązku opłaty abonamentu. Warto jednak wiedzieć, że naszą prawdomówność może sprawdzić pracownik Poczty, dokonując kontroli w naszym domu.

Dodatkowo istnieje cała lista osób, które zwolnione są z płacenia abonamenty RTV. Są to między innymi osoby, które ukończyły 60 rok życia i otrzymują emeryturę w wysokości nie większej niż 50% przeciętnego wynagrodzenia, są bezrobotne, posiadają I grupę inwalidzką, ukończyły 75 rok życia lub są niewidome. To tylko część z uprawnionych osób, ale gdy znajdziemy się w ich gronie, mamy pełne prawo pójść na pocztę i nasz odbiornik wyrejestrować. Wystarczy nam dokument potwierdzający naszą tożsamość oraz fakt, że abonamentu płacić nie musimy, a także wypełniony odpowiedni formularz.

Zmiany w abonamencie RTV

Coraz częściej mówi się o chęci wprowadzenia przez rząd tzw. opłaty audiowizualnej, która znosiłaby obowiązek rejestracji odbiorników i płacenia abonamentu na rzecz stałej opłaty w wysokości ok. 10 zł przez każde gospodarstwo domowe. Nie jest jednak do końca wiadome, kiedy zmiany te miałyby wejść w życie.

Płacicie abonament? A może wyrejestrowaliście odbiornik i przyszedł do Was kontroler? Czy planowane zmiany będą lepszym rozwiązaniem?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here