Zmiany prawa o ruchu drogowym wprowadziły wysokie kary za przeładownie samochodu, za które wcześniej groził jedynie mandat do 500 zł. Zmiana ta podyktowana była względami bezpieczeństwa ruchu drogowego. Kontrole policji oraz Inspektorów Transportu Drogowego wykazują coraz częstsze przypadki, kiedy pojazdy przewożą ładunki zdecydowanie cięższe niż pozwala na to określona w dowodzie dopuszczalna masa całkowita. Liczne doniesienia mediów mówiły nawet o podwójnych przekroczeniach masy. Oczywiście najczęściej przekroczenia te dotyczą samochodów ciężarowych (tzw. tirów) oraz busów.
Nie ma żadnych wątpliwości, że przeładowane samochody są na drgrach sporym niebezpieczeństwem. Brak sterowności podczas hamowania, a przede wszystkim wydłużony czas hamowania stanowią poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Samochody osobowe
Przeładowania zdarzają się również w samochodach osobowych. Faktem jest, że zdecydowanie trudniej wykryć takie sytuacje w przypadku osobówek, ale gdy bagażnik zostaje tak załadowany, że jest niemal ciągnięty po ulicy, wówczas – gdyby zobaczyła nas policja – możemy być pewni, że zatrzyma nas do kontroli. Za przeładowanie samochodu, a precyzyjniej rzecz ujmując – za umieszczenie w pojeździe ładunku w sposób powodujący przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej lub dopuszczalnej ładowności pojazdu, możemy otrzymać zgodnie z taryfikatorem mandat w wysokości od 20 do 500 zł. Taryfikator nie przewiduje punktów karnych za takie wykroczenie.
Busy i tiry
Samochody do 3,5 tony (tj. samochody dostawcze, busy oraz lekkie ciężarowe) z definicji przeznaczone są do przewozu niezbyt ciężkich ładunków (bez licencji), ale w praktyce bardzo często wygląda to zupełnie inaczej. Podobnie jest z samochodami ciężarowymi, które niejednokrotnie wiozą ładunek o zdecydowanie większej masie niż jest to dopuszczone.
Zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym w przypadku kontroli za przeładowany samochód grożą kary od 500 zł do nawet 15 000 zł (art. 140 ab). Kara oczywiście zależy od skali przekroczenia dopuszczalnej masy. Wiadomo, że im większe przekroczenie, tym większa kara. Decyzję administracyjną o nałożeniu kary może wydać policja, Inspekcja Transportu Drogowego (ITD), Straż Graniczna, Służba Celna lub zarządca drogi.
Nie tylko kontrole, ale i wagi preselekcyjne mogą nas złapać
Dodatkowo w Polsce pojawiają się coraz częściej wagi preselekcyjne, które przeciążony samochód wyłapią w momencie przejazdu przez urządzenie, ponadto zrobią mu zdjęcie, a informacja o przeciążonym pojeździe natychmiast trafi do najbliższego patrolu IDT. Patrol zatrzymując podejrzany pojazd, przeprowadza właściwe ważenie na wadze drogowej. Po dwukrotnym potwierdzeniu wyniku inspektorzy nakładają kary administracyjne.
Mandaty nakładane mogą być bezpośrednio na kierowcę, ale również np. na firmę transportową, która dany przejazd zorganizowała bądź na załadowców. Wówczas kierowca może liczyć się z tym, że otrzyma mandat w wysokości do 500 zł. Kary pieniężne przekazywane są do budżetów jednostek samorządu terytorialnego lub na konto Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która dalej przekazuje je do Krajowego Funduszu Drogowego.
Czy uważacie, że kary za przeładowanie pojazdów są wystarczająco wysokie? Czy zdarzyło Wam się widzieć kiedyś ewidentnie przeładowany samochód lub busa?
Tak jak jechalem z wro do ony Busek, zawsze byl przeladowany
Jeśli pracuje u jednego z pracodawcy w dużym zakładzie mam nad sobą kierownika który wydaje mi polecenia służbowe wiadomo że nie wykonywanie poleceń wiąże się z utratą premi lub w najgorszy przypadku utratą pracy :-/ kto w takim przypadku jeśli podczas kontroli samochód jest przeładowany dwu krotnie niż jest dopuszczalna ładowność zapłaci karę i dla czego zawsze musi cierpieć niczego zimny kierowca
Karać należy właścicieli ,firmę a nie bogu winnego kierowcę
to p*** kierowcy niech sie zaczną stawiać swoim kierownikom a nie siedzą jak myszki i robią pod siebie
Jak będą punkty karne za przeładowane auto to nikt takowym nie wyjedzie
Nie jestem przewoźnikiem ale znam temat dogłębnie… rynek w tej chwili wygląda tak; „wezmę na busa 2 t lub 3 t ” spoko, wszyscy na to idą ponieważ jest to mega optymalizacja dla zleceniodawców i dla przewoźników ( wybranych )
z drugiej strony przewoźnik który dba o stan aut oraz przestrzega przepisów w tym momencie dostaje po dupie więc zależy z której strony patrząc – klient oraz spedycja są zadowoleni ponieważ transport odbywa się za mniejszą kasę ( a przynajmniej za mniejszą kasę dla spedycji ) więc gra i lecimy dalej…
Busy 8epal z windą nie oszukujmy się ładowności mają po 500 kg max…. a biorą 2t lub więcej ( Iveco – rama do 4,5 t )
Osobiście uważam, że przepisy powinny zostać zaostrzone z tego względu, że nieuczciwi przewoźnicy psują pracę przewoźnikom którzy wykonują swoją pracę zgodnie z przepisami…
Powiem tak, przydałby się portal który byłby powiązany z ITD na którym można byłoby zgłaszać „nieuczciwych przewoźników” !!!
Dlaczego maja karac firme ? Kare nakladaja na kierowce tak jak mnie cxy wielu innych .. Czemu ? Bo my nie musimy sie zgadzac na to .. A czemu sie zgadzamy ? Bo powiedza Ci ze na twoje miejsce jest 10 takich ktorzy nie beda mieli z tym problemu a my zostaniemy bez pracy . pozdro dla tych ktorxy sie nie znaja bo nie jezdza .