Art. 120. § 1. Kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie albo kradnie lub przywłaszcza sobie z lasu drzewo wyrąbane lub powalone, jeżeli wartość drzewa nie przekracza 75 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Usiłowanie oraz podżeganie i pomocnictwo są karalne.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 orzeka się nawiązkę w wysokości podwójnej wartości wyrąbanego, ukradzionego lub przywłaszczonego drzewa, a ponadto, jeżeli ukradzione lub przywłaszczone drzewo nie zostało odebrane, orzeka się obowiązek zapłaty jego równowartości.

Jest tu wskazany konkretny przedmiot wykroczenia – musi to być drzewo wycinane z lasu oraz wartość materialna nie może przekroczyć 75 złotych. Jest to przepis specjalny wobec ogólnej reguły kodeksowej, iż wartość przywłaszczonych rzeczy musi wynosić nie więcej niż 250 zł. Zatem jeśli ilość przywłaszczonego drzewa wyniesie ponad 75 złotych, będzie to już kwalifikowane jako przestępstwo i podlegać będzie karze za przestępstwo kradzieży ze wszystkimi konsekwencjami.

Druga ścieżka karania za samowolne wycięcie drzew czy krzewów jest przewidziana w ustawie o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 r. i jest karą administracyjną.

Art. 88. 1. Wójt, burmistrz albo prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną za:
1) zniszczenie terenów zieleni albo drzew lub krzewów spowodowane niewłaściwym wykonywaniem robót ziemnych lub wykorzystaniem sprzętu mechanicznego albo urządzeń technicznych oraz zastosowaniem środków chemicznych w sposób szkodliwy dla roślinności;
2) usuwanie drzew lub krzewów bez wymaganego zezwolenia;
3) zniszczenie spowodowane niewłaściwą pielęgnacją terenów zieleni, zadrzewień, drzew lub krzewów.

Punkt drugi wyżej wspomnianego przepisu ustawy wyraźnie stanowi, że do wycięcia drzew lub krzewów potrzebne jest zezwolenie. Dotyczy to także drzew na prywatnych działkach. Właściciel, który zetnie swoje drzewa bez uzyskania pozwolenia (wniosek taki musi być uzasadniony np. tym, że drzewo grozi zawaleniem lub wstrzymuje budowę urządzeń przesyłowych) naraża się na ogromne kary. Liczy się je w dosyć skomplikowany sposób. Jest to trzykrotność należnej opłaty, która zależna jest od obwodu pnia oraz gatunku drzewa.

Co myślicie o karze za to wykroczenie? Jest adekwatna do popełnionego czynu czy powinna zostać zmniejszona?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułPieczarki w cieście piwnym – przepis
Następny artykułJakie są prawa i obowiązki świadka w procesie karnym?

Joanna Kurylonek - ukończyła studia na kierunku prawo na Uniwersytecie Śląskim. Specjalizuje się w prawie cywilnym (w tym kodeks rodzinny i opiekuńczy z najnowszymi jego zmianami), prawie administracyjnym i prawie pracy. Uczestniczyła w tworzeniu umów dla PKN Orlen, firmy Zielona Budka i Kompanii Piwowarskiej S.A. Podpisywała umowy z kontrahentami z Emiratów Arabskich i Australii. Wygrywała sprawy prowadzone przeciwko ZUS-owi oraz ENION S. A. Jest również informatykiem programistą.

Nasz specjalista o sobie:

Jako prawnik przyzwyczajony do ciągłej walki, jestem osobą wytrwałą i cierpliwą. Na szczęście pozostałam pogodnym człowiekiem. Poza salą sądową, czas spędzam czytając książki, najczęściej literaturę fantasy. Interesuję się psychologią i piszę wiersze, co pozwala mi się wyciszyć i oderwać od rzeczywistości. Kocham podróżować omijając turystyczne szlaki. Trafiam na ciekawych i życzliwych mi ludzi, z którymi kontakt bardzo sobie cenię.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here