Jak zrobić ciasto piwne? Jest to ciasto naleśnikowe, do którego wykonania potrzebujemy kilka łyżek mąki, jajko i pół litra dowolnego piwa. Osobiście polecam ciemne – ciasto ma wtedy ciekawszy smak, posmak piwa jest bardziej intensywny, ciasto lepiej rośnie i ma ładny, ciemny kolor. Do zrobienia pieczarek w cieście potrzebujemy jeszcze oleju i oczywiście pieczarek (mniej więcej pół kilograma).

Piwo przelewamy do miski, wbijamy do niego jajko i miksujemy. Miksując wsypujemy mąkę – taką ilość by ciasto miała półpłynną konsystencję, nie było zbyt rzadkie i całkowicie lejące, ale nie może też być sztywne i gęste, tak by móc je zagnieść. Musi być dokładnie wymieszane – pozbawione grudek.

Teraz należy przygotować pieczarki. Myjemy je dokładnie, obcinamy końcówki nóżek, obieramy. Większe grzyby kroimy na kawałki. Lepiej od razu kupić drobne pieczarki, ponieważ wyglądają bardziej apetycznie, a ciasto dokładniej do nich przylega i co ważniejsze, szybciej się smażą.

Najlepiej pieczarki w cieście zrobić w woku. Może być też garnek lub głęboka patelnia, ewentualnie naczynie, w którym zwykle robimy frytki. Musimy rozgrzać szklankę oleju, jak na frytki. Pieczarki będziemy smażyć na głębokim oleju. Kiedy olej jest gorący, nabijamy na widelec pieczarkę, zamaczamy ją w cieście i wkładamy do oleju. Pieczarka jest gotowa, gdy ciasto się zrumieni.

Takie pieczarki są fantastycznym dodatkiem do potraw mięsnych, ale także osobną zakąską, którą można podać przed obiadem.

Znacie inny przepis na pieczarki w cieście piwnym? Podzielcie się nim w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułNiebo w gębie – przepis
Następny artykułJaka jest kara za wycięcie drzewa?

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here