Teoretycznie jazda na oleju opałowym opłaca się bardziej ze względu na niższą akcyzę, jaka nakładana jest na to paliwo. Ale w praktyce okazać się może, że w przypadku kontroli nasze oszczędności na paliwie mogą bardzo szybko stopnieć.

Kara za zmianę przeznaczenia oleju opałowego

Zgonie z art. 52 b. Kodeksu wykroczeń osoba, która używa oleju opałowego do celów napędowych, podlegać będzie karze grzywny do 500 zł. Ale to niejedyna kara, jaka grozi za jazdę na oleju opałowym. W związku z tym, iż jest to paliwo jak każde inne, jest ono opodatkowane akcyzą. W związku z powyższym osoba, która używa oleju opałowego jako oleju napędowego, zmieniając tym samym jego pierwotne przeznaczenie i jednocześnie narażając podatek akcyzowy na uszczuplenie, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności do 2 lat (art. 73a Kodeksu karnego skarbowego).

Kto nas skontroluje?

W związku z rozwijającą się na szeroką skalę szarą strefą na rynku paliwowym, nie tylko policjanci mają prawo kontrolować kierowców, ale również funkcjonariusze Służby Celnej. Warto dodać, że kontrole przez nich prowadzone nie mają miejsca tylko na przejściach granicznych, ale również na drogach publicznych.

Przebieg kontroli

Aby dowieść, ze paliwo, które zatankowane jest w baku pojazdu, jest olejem opałowym, a nie napędowym, funkcjonariusze muszą pobrać próbkę paliwa. Pobrana próbka, w ilości nie większej niż 0,5 litra, poddawana jest próbie kwasowej, którą przeprowadza się na miejscu kontroli. Czas trwania badania to około 10 minut. Jeżeli paliwo w testerze zabarwi się na odpowiedni kolor, znaczyć to będzie, że w naszym baku zamiast oleju napędowego jest opałowy, a nam zostanie wlepiony mandat. Jeżeli kierowca nie będzie zgadzał się z wynikiem testu, może zażądać, aby próbka z jego paliwem została przesłana do profesjonalnego laboratorium.

Czy Waszy zdaniem problem jazdy na oleju opałowym dotyczy tylko pojazdów rolniczych i samochodów ciężarowych?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here