Odpowiedzialność za współsprawstwo (współdziałanie) w popełnieniu przestępstwa reguluje art. 18 § 1 kodeksu karnego. Wymienione tam jako jedno z tzw. sprawczych postaci popełnienia przestępstwa, wyróżnia współsprawstwo jako formę popełnienia czynu zabronionego wspólnie i w porozumieniu z inną osobą. Co to oznacza w praktyce? W praktyce każdy ze współdziałających odpowiada przed sądem za „całość” przestępstwa, nawet jeżeli jego udział nie dotyczył samego najważniejszego elementu popełnienia przestępstwa.

Np. w wypadku włamania, co jest dobrym i obrazowym przykładem, dwóch kolegów umówiło się na dokonanie włamania. Jeden z nich wyważył drzwi i zniszczył zamek do magazynu, drugi wszedł sam do środka i zabrał stamtąd pieniądze z kasy, którymi mieli się podzielić. Poza tym zobaczył złoty naszyjnik leżący na biurku i schował go do kieszeni, nie mówiąc o tym swojemu koledze.

Pierwszy z nich teoretycznie zniszczył tylko drzwi i wiedział, co w środku magazynu robi jego kolega, mimo to odpowie nie za zniszczenie mienia (drzwi) lecz za kradzież z włamaniem – ale tylko pieniędzy, nie biżuterii.

Drugi ze sprawców – co prawda tylko zabrał pieniądze i biżuterię, ale musiał się jakoś dostać do środka, dlatego odpowie za kradzież z włamaniem oraz nie tylko kradzież pieniędzy, lecz również biżuterii – gdyż zabrał ją dla siebie, bez wiedzy pierwszego ze sprawców.

Aby mówić o współsprawstwie i przypisać każdemu ze współsprawców odpowiedzialności za całość popełnionego przestępstwa, muszą zaistnieć i zostać udowodnione następujące okoliczności:
– każda z osób musiała odegrać istotną rolę w popełnieniu przestępstwa
– istnienie porozumienia przynajmniej 2 osób co do popełnienia przestępstwa. Jak należy to rozumieć? O jakie porozumienie chodzi? Porozumienie nie musi być zawarte na piśmie czy wyraźne, może być także porozumieniem tzw. konkludentnym (dorozumianym, nie wprost) – wspólne włamanie dwóch nawet przypadkowo spotykających się pod magazynem osób, które mają świadomość, że chcą się włamać i ukraść coś ze środka i godzą się na to. Porozumienie może nastąpić najpóźniej w momencie przystąpienia do przestępstwa (czyli wyważenia, otwarcia drzwi i zniszczeniu zamka). Przedmiotem takiego porozumienia jest popełnienie czynu zabronionego – określonego czynu, na który godzą się obydwie umawiające się osoby.

Jak się bronić? Należy udowodnić, że nasze działania były zupełnie przypadkowe i niezwiązane z działaniami drugiej osoby (np. zniszczyliśmy drzwi, gdyż zapomnieliśmy zabrać z magazynu w którym pracujemy np. dokumentów i uszkodzone drzwi po naszym wyjściu wykorzystał złodziej, jest to trudne do udowodnienia i potrzebna nam będzie pomoc adwokata)

Uwaga!

Jeżeli próbowaliśmy zapobiec przestępstwu, lecz nie udało nam się (ale np. wezwaliśmy karetkę na miejsce zdarzenia czy policję i w ten sposób ujęto sprawcę i nas samych) sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary (2).

Kolejnym elementem współsprawstwa jest wspólne wykonanie czynu zabronionego. Na czym może ono polegać? Nawet zwykłe wyłamanie drzwi (dopełnienie kradzieży, jej umożliwienie) jest traktowane jako współudział w popełnieniu kradzieży z włamaniem. Każde działanie, które pomaga w realizacji przestępstwa i zostało wcześniej uzgodnione wypełnia warunki współdziałania. Ważne jest to, że bez pomocy osoby „współdziałającej” do przestępstwa nie doszłoby wcale – gdyby nie wyważenie drzwi, sprawca nie dostałby się do środka celem rabunku, gdyż nie był do tego przygotowany – nie miał narzędzi, nie wiedział czy jest monitoring, nie potrafił otwierać zamków wytrychem czy rozkodować automatycznych zabezpieczeń.

Jak się bronić? Sama obecność przy popełnieniu przestępstwa nie oznacza współdziałania w jego popełnieniu.
wejście w porozumienie pod koniec czy po zakończeniu popełnienia przestępstwa (propozycja transportu dopiero po dokonaniu przez pozostałych przestępstwa, ukrycie sprawców bez wiedzy o tym co i kiedy zrobili wcześniej) może być podstawą dla rezygnacji przez sąd z koncepcji współudziału (współsprawstwa) w popełnieniu przestępstwa.

obrona przed oskarżeniem o współudział

photoxpress.com

Można także całkowicie uwolnić się od zarzutu współdziałania w popełnieniu przestępstwa, jeżeli nawet współdziałając początkowo i będąc w porozumieniu z inną osobą, dobrowolnie zapobiegniemy dokonaniu czynu zabronionego (wzywając policję, przekonując kolegę do zrezygnowania, obezwładniając go i płosząc ofiarę itp.). Warunkiem całkowitego uniknięcia kary jest rzeczywiste zapobiegnięcie, a nie tylko rzekoma próba nie dopuszczenia do przestępstwa (1).

Źródła:
1) Art. 23 § 1 k.k.
2) Art. 23 § 2 k.k.

Co myślicie o przepisach w tej kwestii? Czy takie prawo jest według Was sprawiedliwie?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułObrona konieczna – na czym polega
Następny artykułIle kosztuje rozwód?

Ewelina Paździora – ukończyła filologię polską i prawo  na Uniwersytecie Jagiellońskim. Współpracuje z  Kancelarią Adwokacką w Krakowie, zajmuje się zwłaszcza prawem cywilnym i prawem pracy. Oprócz tego specjalizuje się w prawie Unii Europejskiej. Przygotowuje się do egzaminu na aplikację adwokacką.

 

Nasz specjalista o sobie:


Polonistyka, prawo … a może jeszcze archeologia? Uwielbiam nieustanne zmiany i wyzwania. Ciągle stawiam sobie nowe cele i staram się dążyć do ich realizacji, fascynuje mnie rozwiązywanie zagadek i łamigłówek.  Połączenie wielu pasji sprawia, że interpretacja i zrozumienie prawnych problemów nie stanowi dla mnie trudności. We wszystkim co robię, staram się zachować należytą staranność, samodzielnie poszukuję odpowiedzi na trudne pytania, analizuję wszystkie możliwości.

Trochę romantyk, trochę realistka. W wolnych chwilach uciekam z dobrą książką daleko za miasto. Lubię włóczęgę po górach, amatorskie zdjęcia, nowych znajomych. Odwiedziłam z przyjaciółmi Krym, Pragę i wiele miast Europy Zachodniej. Moim marzeniem jest przejazd koleją transsyberyjską.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here