Lodówkę należy myć dość często, najlepiej raz w tygodniu. Wiemy jednak, iż dysponujemy ograniczoną ilością czasu, a lista naszych zadań i obowiązków jest długa, dlatego też starajmy się myć ją choćby co 2 tygodnie. Jeśli jednak coś wyleje się lub wysypie – sprzątnijmy to od razu.

Warto powiedzieć, iż we wszystkich dziedzinach życia, także i w dbaniu o dom, ważne jest, aby robić dużo rzeczy od razu, a nie przekładać w czasie. Jeżeli stworzymy sobie plan i będziemy go przestrzegać, to w ostateczności będziemy dysponować większą ilością wolnego czasu.

Poniżej podaję kilka rad dotyczących mycia lodówki.

  • Krok pierwszy

    Najpierw należy opróżnić lodówkę. Przy okazji można sprawdzić, co należy dokupić (najlepiej od razu spisać listę, nie trzeba będzie po raz kolejny tu zaglądać tuż przed zakupami). Przeterminowane produkty należy od razu wyrzucić – jeżeli zbyt często wyrzucamy jedzenie, oznacza to po prostu, iż podczas kolejnych zakupów należy ograniczyć ilość zakupionych produktów. Szkoda naszych pieniędzy.

  • Krok drugi

    Świetnym środkiem do mycia lodówki jest ocet. Do ciepłej wody należy dodać niewielką ilość octu. Takim roztworem należy umyć lodówkę, a następnie umyć raz jeszcze czystą wodą i wytrzeć do sucha. Nie należy używać wody z płynem do mycia naczyń – płyn pozostawia bardzo intensywny zapach, którym przesiąkają produkty.

    Warto przecierać wnętrze lodówki ściereczką zanurzoną w ciepłym roztworze sody oczyszczonej. Przy myciu należy pamiętać także o umyciu półek oraz rowków, na których leżą półki. Uszczelki należy przetrzeć ściereczką zanurzoną w roztworze wody z octem lub wody z sodą oczyszczoną.

    Regularnie należy też sprawdzać, czy otwór odpływowy nie jest zapchany resztami żywności.

  • Krok trzeci

    Na koniec należy umyć dokładnie lodówkę z zewnątrz.

  • Starajmy się ograniczyć ilość magnesów na lodówkę, bowiem są one siedliskiem bakterii oraz utrudniają jej mycie.

    A Wy czym i jak często czyścicie swoją lodówkę?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak usunąć plamy z jagód?
Następny artykułCzy warto być perfekcjonistą?

Sabina Sosnowska – urodzona pedantka, fanka ładu i porządku. Pracowała jako asystentka w firmie kosmetycznej i asystent kierownictwa w firmie ogrodniczej. Studiuje zarządzanie. Kocha wieś i zdrowy tryb życia. W serwisie Spec.pl podpowiada jak prowadzić dom i propaguje wizerunek „nowoczesnej pani domu”, czyli house manager.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Sprzątam od dziecka. Choć to ciężka praca, nie uważam jej za przykry obowiązek,  wręcz przeciwnie, uwielbiam cały proces doprowadzania domu do porządku. Wiele osób śmieje się, że mam swoje ulubione sposoby składania ręczników, pościeli czy ubrań, a ja jestem z tego dumna. Czasami wyjmuję wszystko z szafy i układam od nowa tylko po to, aby z przyjemnością spoglądać na efekt.

Lubię gotować, a przede wszystkim jeść. Mieszkam na wsi, gdzie mam swój warzywnik, ogród, oczko ze złotymi rybkami oraz sad. Dzięki temu mogę przygotowywać różne pyszności (kompoty, przetwory i musy) i dzielić się nimi z najbliższymi.

Mogłoby się wydawać, że jestem nudną „kurą domową”. Nic z tych rzeczy. Prowadzę dość ciekawe i różnorodne życie. Studiuję, pracuję, bawię się. Współpracuję ze studencką gazetą, działam w kole naukowym, a nawet piszę książkę, bo obiecałam to mojej przyjaciółce. Moich przyjaciół uwielbiam i skoczyłabym za nimi w ogień.

Wśród moich koleżanek lansuję modę na bycie nowoczesną panią domu. Nowoczesną, czyli taką, która ma swoje sprawy (pracę, studia, itp.), która jest zorganizowana i zadbana, która rozdziela obowiązki, a nie próbuje być „siłaczką”, która po prostu z radością podchodzi do domowych spraw. I dba o to, aby mieć czas również dla siebie.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here