Agorafobia to irracjonalny lęk przed otwartymi przestrzeniami. Rozwija się zazwyczaj od 25 do 40 roku życia. Zaniechanie podjęcia leczenia może prowadzić do wieloletniego występowania jej objawów. Dla chorego problem stanowi wyjście na dwór, do sklepu czy samotne podróżowanie środkami lokomocji. Przerażenie wywołują również wszelkie miejsca publiczne i przebywanie w tłumie. Agorafobii często towarzyszy lęk napadowy – jest to nagły atak panicznego strachu, któremu towarzyszą objawy somatyczne, takie jak kołatanie serca, pocenie się, duszności, zawroty głowy i ból w klatce piersiowej.
Innymi objawami, które często współwystępują z tym zaburzeniem, są:
– zaburzenia depresyjne: obniżenie nastroju, lęk, spowolnienie ruchowe;
– fobia społeczna: lęk związany z kontaktami międzyludzkimi, który prowadzi do alienacji;
– natręctwa: czyli zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, które charakteryzuje występowanie natrętnych myśli oraz przymusowych zachowań.
Do głównych objawów agorafobii zaliczymy:
– objawy psychosomatyczne: suchość w jamie ustnej, potrzeba oddania moczu, drżenie ciała;
– paraliżujący strach;
– częściowa utrata kontroli nad zachowaniem (przykładowo: odruch ucieczki – nagła potrzeba znalezienia się w subiektywnie bezpiecznym miejscu i równocześnie nieumiejętność wyjaśnienia powodów swojego zachowania).
Uwaga!
Agorafobia prowadzi bardzo często do utraty pracy, zaniedbania rodzinnych więzi oraz życia społecznego. Przyczyny wystąpienia tego zaburzenia nie są do końca znane. Okazało się jednak, że wiele osób z agorafobią w przeszłości przeżyło trudną sytuację lub bolesne doświadczenie (rozstanie w bliską osobą, jej choroba lub śmierć). Wskazuje się również na dyspozycję rodzinną, lecz nie wiadomo, czy istotniejszą rolę odgrywają czynniki genetyczne, środowiskowe czy może wychowawcze.
Cierpicie na agorafobię? Czy potrafilibyście wskazać, kiedy i dlaczego się pojawiła? Jak wygląda leczenie? Dajcie znać.
cierpialam na Agarofobie.. to był koszmar… dni i noce w paraliżu leku.. podstawa sa leki – polecam koniecznie. Po lekach sie uspokoilo. Dodatkowo psychoterapia i dużo czytania ksiażek o leku i sposobach jego uciszenia. Przeszlo po jakimś czasie. Najważniejsze żeby iść do lekarza. Pojawiła się u mnie z chwilą tragedi w domu: ciężki wypadek siostry, poważne problemy rodzinne i nawał pracy i studia.