Żaden palacz nie urodził się z papierosem w ręku, dlatego jest to nałóg, który jak wiele innych, zostaje zainicjowany i wdrożony przez pewne, niekoniecznie zależne od nas czynniki. Nałogowe palenie jest także czynnością zautomatyzowaną i korzystne efekty może przynieść wprowadzenie technik uczących jej odautomatyzowania. Często po prostu odruchowo sięga się po papierosa ze względu na chęć redukcji stresu, ale i w ramach interakcji towarzyskich czy np. jako dodatek do kawy, itp. Wtedy najczęściej się mówi, że się pali, bo się po prostu lubi, dlatego że czynność palenia kojarzy nam sięz pozytywnymi sytuacjami i odczuciami. Rzucanie palenia pod presją nie udaje się nadmiernie często, a efekty takie nie zawsze utrzymują się zbyt długo. W sytuacji, w której jesteśmy „w trakcie rzucania”na mizerne efekty naszych działań nierzadko ma wpływ środowisko. Ten kto rzucał palenie, być może spotkał się z licznymi uwagami, żarcikami, propozycjami poczęstunku, demonstracynym okazywaniem jakie to palenie jest cudne itp.
Niektóre osoby odczuwają presję zerwania z nałogiem ze względu na np. pogarszający się stan zdrowia. Lekarze jasno stwierdzają, że palenie może u nich spowodować znaczące powikłania, a nawet śmierć. Pacjent nie ma nawet za dużej szansy podjęcia samodzielnej decyzji o pożegnaniu się z nałogiem, bo została już ona poniekąd podjęta. Hipnoterapia pomaga zablokować te negatywne wpływy, o ile rzucenie palenia jest czyjąś wewnętrzną potrzebą.
W stanie zmienionej percepcji umysłu osiąganej w czasie stanu hipnotycznego masz ułatwiony dostęp do właściwego Ci pełnego potencjału. Tu nie jesteś sam, bo podąża z Tobą głos hipnoterapeuty i wspomaga Cię sugestiami, wskazówkami i bezwarunkową życzliwością. Nawet jak się zawahasz albo zwątpisz, ktoś czuwa, byś nie poddał się mirażom.
Aby wesprzeć osobę w zdecydowanej chęci rzucenia palenia i odcięciu jej od poczucia pociągu do nałogu wykorzystuje się m.in. techniki awersyjne. Działają one na zasadzie odruchów warunkowych i wzbudzającą uczucie wstrętu do tytoniu. Efekty tych zabiegów łatwo jest sprawdzić od razu podając do ust papierosa osobie w czasie transu. Kolejnym punktem kontrolnym jest propozycja zapalenia od razu po sesji. Osoby z reguły reagują obrzydzeniem czy głęboką niechęcią do tytoniu.
Palenie tytoniu może być też formą zastępczą radzenia sobie z problemami. Ważne jest tutaj zrozumienie, że palenie jest tu tylko substytutem rozwiązywania problemu czy rozładowywania stresu. Osoba taka po zakończonej sukcesem terapii rzuci palenie, ale zacznie np. nałogowo jeść słodycze, obgryzać paznokcie czy końcówki długopisów. Tym bardziej świadczy to o tym, że palenie nie było spowodowane uzależnieniem od nikotyny.
Co myślicie o skuteczności hipnozy w rzucaniu palenia? Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii? Podzielcie się nimi.
