Sokrates – jeden z najwybitniejszych uczonych greckich, urodzony w Atenach w 469 roku p.n.e. tak mówił o wdzięczności:

Bardziej się ciesz z wyświadczonych drugim niż z odebranych dobrodziejstw, bo za pierwsze masz chwałę, a drugie wkładają na ciebie ciężar wdzięczności.

Czy wdzięczność to faktycznie ciężar? Czy powinniśmy czuć, że coś komuś zawdzięczamy i prędzej czy później będziemy musieli odpłacić tym samym naszemu dobroczyńcy?

Z pewnością nie należy traktować tego w ten sposób. Jeżeli chcemy być uczciwy wobec osoby, która nam w jakiś sposób pomogła, starajmy się dążyć do uzyskania chwały, jak określił to Sokrates. Starajmy się dawać więcej z siebie. Pomimo bowiem, że osoba, która udzieliła nam pomocy, nie oczekiwała zapewne niczego w zamian, to z całą pewnością nasze własne samopoczucie ulegnie poprawie, gdy to my będziemy mogli zrobić coś dla niej.

Przede wszystkim powinniśmy podziękować. Nasz dobroczyńca zasłużył na świadomość, że jego pomoc była dla nas nieoceniona, i że z pewnością nigdy mu tego nie zapomnimy. W dobrym tonie byłoby zapewnienie, że również on może liczyć na nas w każdej sytuacji. Nie chodzi przy tym o zapewnienie, że za jego dobroć odwdzięczymy mu się uczynkiem o podobnej wartości (np. jeśli przyjaciel zaopiekował się naszymi dziećmi, podczas gdy my musieliśmy zostać dłużej w pracy i nie mogliśmy odebrać ich z przedszkola – w przypadku takim nie obiecujemy, że również my odbierzemy kiedyś jego dzieci).

Powinniśmy starać się odwdzięczyć nie tyle tym samym, a zastanowić się, w czym my możemy naprawdę pomóc tej osobie. Na pewno o wiele milszym zaskoczeniem będzie dla niej zaproszenie do kina czy na wspólną wycieczkę, albo zaoferowanie pomocy przy organizacji imprezy urodzinowej dla żony naszego przyjaciela. Będzie to bowiem świadczyło o naszej prawdziwej wdzięczności za jego pomoc, a nie kopiowaniu takiej samej formy pomocy, by być kwita.

Czy wdzięczność stanowi dla Was problem? Czujecie się wtedy zobowiązani? Czy umiecie dziękować innym? Podzielcie się opiniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak poradzić sobie z nienawiścią do siebie?
Następny artykułProblemy w kontaktach międzyludzkich – co robić?

Magdalena Paluch – jest studentką V roku na kierunku: Psychologia Kliniczna w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej oraz pracownikiem Stowarzyszenia. Uczestniczyła w licznych zajęciach praktycznych, głównie w Środowiskowym Domu Samopomocy prowadzącym działalność terapeutyczną i rehabilitacyjną. W roku 2004 uzyskała także tytuł zawodowy fotografa artystycznego. Psychologia to jej pasja i wiąże z nią swoją zawodową przyszłość.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here