Ludzie cierpiący na kompleks Boga uważają zazwyczaj, że przysługują im szczególne uprawnienia, oraz że zasady społeczne ich nie obowiązują. Normy formalne, prawne, etyczne czy obyczajowe – ludzie Ci są ponad to wszystko i kierują się własnymi zasadami.

Wrażenie boskiej wszechmocy jest – wbrew pozorom – dość często spotykanym zjawiskiem. Nierzadko występuje w ostrych psychozach, głównie typu schizofrenicznego.

Osobie cierpiącej na kompleks Boga można przypisać następujące cechy:

– urojenia prześladowcze;

– poczucie bycia lepszym i ważniejszym od innych;

– poczucie mocy i wszechwiedzy;

– rzutowanie tłumionych uczuć na otoczenie;

– stopniowe zacieranie się granic pomiędzy światem rzeczywistym a marzeniami i fantazjami.

Wszystkie powyższe objawy nie są oczywiście konieczne, by wystąpił kompleks Boga. Tak naprawdę dosięga on wielu ludzi, zwłaszcza wykształconych i o wysokiej pozycji społecznej. Ich usytuowanie sprawia bowiem, że inni – traktując ich jako autorytatywnych lub po prostu ważnych – podsycają ich kompleks poprzez wyrażanie poparcia co do słów lub poczynań tej osoby. Ludzie tacy są najczęściej zdania, że w ciągu życia osiągnęli tak wiele poprzez nabywanie przez lata wiedzy i umiejętności, że nikt nie jest już w stanie im dorównać.

Według psychoanalizy za kompleksem Boga stoi proces regresji do okresu rozwojowego, w którym rozróżnienie pomiędzy jednostką a otaczającym ją światem jeszcze się nie ukształtowało.

Znacie kogoś, u kogo podejrzewacie obecność kompleksu Boga? Jak się on Waszy zdaniem objawia? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułOziębłość seksualna – przyczyny, leczenie, jak z nią walczyć?
Następny artykułKompleks Boga – leczenie

Magdalena Paluch – jest studentką V roku na kierunku: Psychologia Kliniczna w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej oraz pracownikiem Stowarzyszenia. Uczestniczyła w licznych zajęciach praktycznych, głównie w Środowiskowym Domu Samopomocy prowadzącym działalność terapeutyczną i rehabilitacyjną. W roku 2004 uzyskała także tytuł zawodowy fotografa artystycznego. Psychologia to jej pasja i wiąże z nią swoją zawodową przyszłość.

1 KOMENTARZ

  1. pani „lekarz” Aneta D. cierpi na kompleks boga, zadecydowała, żeby nie reanimowac -w razie pogorszenia-mojego męża. Kłociłam się z nią, nieustąpiła i nie potrafiła tego logicznie uzasadnić-pacjent nie miał raka. Na dokładkę była tak okrutna i bezwzględna, że to wszystko mówiła przy moim czującym i słyszącym mężu, który płakał jak to mówiła. Zawnioskuję o jej obserwcję psychiatryczną, być może ma więcej ofiar na sumieniu bo jest zwyczajnie chora.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here