Pojęcie kompleksu Boga zostało wprowadzone przez Ernesta Jones’a, psychoanalityka pochodzącego z zamożnej rodziny, który już we wczesnych latach zdecydował się na studia medyczne. Jego zapał i chęć do pracy przyniosły mu szybką karierę oraz wysoką pozycję w świecie nauki.
Leczenie kompleksu Boga jest o tyle trudne, że osoby cierpiące na niego najczęściej nie przyznają się do słabości, jaką jest poczucie bycia lepszym i ważniejszym. Innym powodem jest fakt, że nawet mając świadomość swojego kompleksu, nie mają zamiaru go leczyć. Bo cóż złego jest w doskonałości i boskości? Przecież to niedoskonałość powinna być eliminowana… Niestety – próby uświadomienia takim osobom problemu mogą zostać odebrane jako czysta zawiść i zazdrość ze strony gorszych i słabych osób.
Niemniej jednak istnieją ludzie, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, w jaki sposób się zachowują – często bowiem ich działania lub podejście do wielu rzeczy jest podświadome. Bardzo pomocnym krokiem ku zmianie może okazać się uświadomienie takiej osobie, że jej autorytatywne zachowanie jest bardzo przerysowane. Przeświadczenie o wszechmocy i nieomylności może przynieść z czasem wiele konfliktów. Osoba dotknięta kompleksem Boga powinna zdecydować się na psychoterapię, w której będzie mogła rozpocząć pracę nad zmianami. Być może jakieś wydarzenie z przeszłości doprowadziło do tego, że zaczęła ona uważać się za lepszą, mądrzejszą i ponad wszystko.
Znacie kogoś, u kogo podejrzewacie obecność kompleksu Boga? Jak się on Waszy zdaniem objawia? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.