Niezmiernie istotne są stosunki pomiędzy byłymi małżonkami. Idealnie, jeśli potrafią w spokoju się porozumieć, ustalić kwestie odnośnie wychowania. Odpowiednia postawa eksżony umożliwia kontakt ojca z dzieckiem. Ważne jest nieużywanie złych słów o drugiej stronie oraz nie wszczynanie kłótni przy maluchu. On już naprawdę przeszedł wystarczająco dużo.
Zazwyczaj tatusiowie tęsknią za malcami, przecież rozwodzili się z ich mamą, nie z nimi (choć trzeba było liczyć się z taką konsekwencją). Dziecko kocha nadal ojca i potrzebuje jego bliskości, więc dobrze, jeśli ojcu zależy na podtrzymywaniu tej silnej więzi. Potrzeba dużo czasu na odnowienie poprawnego układu i przywrócenie sytuacji do normalności. Rozmowa, zapewnienie o pamięci nic nie dadzą, gdy tata nie będzie autentycznie, ciekawie i z zaangażowaniem spędzał czasu z dziećmi. Malce muszą odczuć to zainteresowanie nimi.
Może się zdarzyć, że po rozwodzie maluch zareaguje niechętnie na spotkanie z tatą. Silnie przeżywa zaistniałą sytuację. Trzeba dużo cierpliwości, żeby pociecha na nowo się otworzyła. Niezmiernie ważne jest niepoddawanie się mężczyzny, dziecko prędzej lub później wróci do niego emocjonalnie. Warto jest wytłumaczyć córce czy synowi dlaczego rodzice rozstali się. Należy zapewniać dziecko, że nadal jest kochane i czuwać nad tym, żeby nie zaczęło się obwiniać o rozpad małżeństwa. Tata musi też pilnować grafiku spotkań i nigdy nie odwoływać zapowiedzianej wizyty lub spóźniać się. Nie można zapominać o odbudowywaniu poczucia bezpieczeństwa dziecka. Spotkania nie muszą obfitować w atrakcje, jak gdyby chciało się wynagrodzić dzieciom krzywdy. Po prostu liczy się czas spędzany razem, bez względu na to czy będzie to wspólna zabawa czy odrabianie lekcji. Pełna koncentracja na „tu i teraz” jest kluczowa.
Istotne jest również, aby mężczyzna towarzyszył pociechom w ważnych momentach ich życiach. Dziecko nie straciło przecież ojca! Zawsze musi być dla niego najważniejsze. Szczególnie trzeba o to zadbać, gdy tata zakłada nową rodzinę. Nie afiszuj się przed dziećmi nową rodziną, wprowadzaj je i przygotowuj powoli.
Jakie są Wasze największe obawy odnośnie sytuacji, w której się znaleźliście?