Najbezpieczniej imprezować w gronie znajomych. Kiedy idziesz w tany, wychodzisz poprawić spływający makijaż czy przewietrzyć się na zewnątrz z nadmiaru wrażeń, dobrze kiedy ktoś zostaje przy zajmowanym przez ciebie stoliku. Po pierwsze rzuca okiem na twoją torebkę, pilnując jeśli nawet nie całego Twojego dorobku, to z pewnością najważniejszych jego składowych: portfela, komórki i kluczy do domu. Jeśli przebywacie w knajpie, a nie na wielkiej imprezowi, w której konieczne jest skorzystanie z szatki, osoba przy stoliku pilnuje także Twojej kurtki czy swetra. Imprezowicze powinni zmieniać się na „warcie”, żeby nikt nie czuł się pokrzywdzony, a także by nikt nie został poszkodowany za przyczyną jakiegoś złodziejaszka.

W towarzystwie obcych osób nie powinieneś także zostawiać swojego drinka. Pewnie nie raz, nie dwa słyszałaś o pigułkach gwałtu, ale zapewnie nigdy nie pomyślałaś, że to może spotkać właśnie Ciebie. Nie ma co kusić losu. Kiedy wychodzisz do toalety, poproś, by ktoś zaufany popilnował ci drinka.

Nie prowokuj sytuacji. Jeśli zauważysz, że dziewczyna, która wzbudziła Twoje zainteresowanie nie jest sama, a jej partner jest dwa razy większy i pięć razy cięższy od Ciebie, lepiej się wchodź mu w paradę. Bliski kontakt z jego pięścią nie jest Ci przecież potrzebny do szczęścia.

Jeśli zauważyłeś szamotaninę czy bójkę, nie daj się w nią wciągnąć. Unikniesz tym samym guza lub ewentualnego wyproszenia z knajpy.

Może się zdarzyć, że zwiedzając klub trafisz w jego ciemne zakamarki. Jeśli przypadkowo staniesz się świadkiem nielegalnych zdarzeń, postaraj się pozostać niezauważony i zawiadom policję. Jeśli masz ochotę na małe co nie co, nie wkręcaj się w transakcję. Jaką masz gwarancję, że ktoś już nie zadzwonił gdzie trzeba? Chyba nie przyszedłeś na imprezę, żeby skończyć na komisariacie?

Staraj się dobrze bawić. Otwieraj się na nowe kontakty, nie podpieraj ścian, zapomnij o kłopotach. Uniknij sytuacji siedzenie w samotności przy stoliku i upijania się „na smutno”. Pozornie zamaskowana nuda także może być niebezpieczna.

A jak Wy imprezujecie, żeby nie stała Wam się krzywda? Dajcie znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułIndywidualne Konto Emerytalne – co to?
Następny artykułIndeksacja składki ubezpieczeniowej – co to?

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here