Kluczem do sukcesu jest jak zawsze idealne wszczepienie się w klimat imprezy. W przypadku tematycznej imprezy kulturowej powodzenie w dużej mierze tkwi w doborze stroju. W przypadku wieczoru w klimacie arabskich czy bliskich im bollywoodzkich rytmów można pozwolić sobie (szczególnie dziewczyny) na szaleństwo kolorów i świecidełek. Typowe są spodnie nazywana szarawarami lub alladynkami. Mają dość specyficzny krój – ich szerokie nogawki są zwężone gumką albo troczkami w okolicach kostki. Są bardzo delikatne, nierzadko przeźroczyste. Biodra oplatają, mieniące się kolorami i brzęczące przy każdym ruchu bioder, pasy. Górne odzienie to ozdobny top-stanik z dużą ilością cekinów i korali.

Jeśli nie posiadasz profesjonalnego możesz go zrobić sama odpowiednio ozdabiają codzienną bieliznę. Całość dopełnia zwiewny woal.

Inną opcją jest sari, czyli strój damski będący jednoelementowym materiałem długości 5–6 metrów. Efekt sukni można uzyskać dzięki drapowaniom, głównie w okolicach talii oraz poprzez upięcie na jednym z ramion. Wersja „domowa” tej kreacji to bogato ozdobiona, połyskująca chusta. Strój nie będzie kompletny jeśli nie dołączysz do niego dużej, wyrazistej biżuterii – wykonane z różnorodnych kamieni kolczyki, efektownie wysadzone świecidełkami naszyjniki i ogrom bransolet. Stylizacja odmienna od bollywoodzkiej tancerki, a wyrażająca modę arabską może być zastąpiona w przypadku kobiet jednolitą, długą tuniką oraz zasłoną twarzy (kwefem), natomiast w przypadku mężczyzn wystarczy zainwestować w białą albę i nakryć głowę arafatką oplecioną dookoła głowy czarną tasiemką.

sziszaFot. sxc.hu

W przypadku wyboru stroju w stylu Bollywood nastaw się na eksponowanie swoich wdzięków podczas tańca. Częstym elementem arabskich wieczorów jest nauka tańca brzucha zwieńczona pokazem w wykonaniu profesjonalnych tancerek.

Inną atrakcją, której nie może zabraknąć zarówno podczas Arabic Night w klubie lub w domu jest pochodząca z Indii szisza. Palenie fajki wodnej z eterycznym, owocowym tytoniem doskonale komponuje się z arabskimi dźwiękami, tworząc specyficzny klimat imprezy.

Wśród typowych dań nie może zabraknąć pasty hummus. Jego wykonanie nie jest skomplikowane. Potrzeba:

– ciecierzyca z puszki (400g),
– 2 ząbki czosnku,
– 2 łyżeczki pasty sezamowej,
– 2 łyżeczki jogurtu naturalnego,
– oliwa, sól, biały pieprz.

Najpierw wszystkie składniki (bez przypraw) umieszczasz w blenderze, następnie doprawiasz i ponownie mieszasz. Odstaw do lodówki na kilka dni i pasta gotowa.

Innym rarytasem jest baklawa wykonana z ciasta półfrancuskiego z dodatkiem orzechów lub migdałów z dodatkiem cukru lub miodu przekładanych warstwami. Deser kroi się w romby, polewa lukrem i zasypuje zmielonymi pistacjami. Do tradycyjnej kuchni arabskiej należy także bakłażan w sosie jogurtowo–czosnkowym i ajran – napój będący mieszanka wody, jogurtu, pieprzu, soli, czasem także mięty lub czosnku.

Zainteresowanie wzbudza ozdabianie ciała henną, co jest tradycją wszystkich krajów muzułmańskich.

Czy byliście kiedyś na takiej imprezie? Jak była zorganizowana? Opiszcie nam ją w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułKorzyści z lojalnego klienta
Następny artykułJak zorganizować imprezę w stylu morskim?

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here