Szantowa impreza może przybrać formę balu piratów. Jeżeli nie stać Cię na zakup profesjonalnego stroju pirata, możesz zastąpić go samodzielnie wykonaną przepaską na oko, kamizelką, pasiastymi spodniami i kapeluszem z doklejonym wizerunkiem trupiej czaszki. Nie zapomnij o broni – bez miecza czy haka (zamiast dłoni) jaki z Ciebie pirat?

Gospodarz imprezy powinien wyróżniać się na tle innych, dlatego może przebrać się za Neptuna i grozić smutasom podpierającym ścianę swoim trójzębem. Imprezowicze, chcąc bawić się pełną parą są zobowiązani przejść tzw. chrzest morski.

Na początku gospodarz–Neptun zadaje im kilka pytań, które tworzą przysięgę. Taka przysięga może mieć dwuznaczny charakter, ale jednocześnie powinna nawiązywać do klimatu wieczoru.

1. Czy przyrzekacie, że tego wieczora nie popłyniecie? Przyrzekamy.

2. Czy przyrzekacie, że nie będziecie wylewać za burtę? Przyrzekamy.

3. Czy przyrzekacie mocno stać na pokładzie i nie zbaczać z kursu? Przyrzekamy.

Następnie goście–piraci muszą wypić specjalnie przygotowaną miksturę wzmacniającą, słowem dość mocnego drinka, a następnie stoczyć pojedynek siłowy na rękę z wyznaczonym przez Neptuna bosmanem portu.

Impreza może także przybrać bardziej żeglarską aranżację, co widoczne będzie także w strojach gości. Mogą oni ubrać koszulkę w biało-granatowe pasy, białe spodnie albo tzw. bermudy. Koniecznie czerwoną chusteczkę przewiązaną pod szyją.

węzeł żeglarskiFot. sxc.hu

Imprezie powinien towarzyszyć występ szantowej kapeli. Piosenki żeglarskie powinni przeplatać gawędziarze, snując morskie opowieści. Impreza w wersji domowej, nie obejdzie się natomiast bez śpiewnika, tekstów szantów rozdanych przybyłym i bez gitary. Szanty podobnie jak góralskie przyśpiewki mają moc silnie integrującą i zachęcającą wszystkich do włączenia się w zabawę. Któż z nas nie podśpiewywał w takt wykonywanej czynności „Hej, ha! Kolejkę nalej! Hej, ha! Kielichy wznieśmy!”?

Imprezowiczów można zabawić, organizując konkurs przeciągania liny lub konkurencję na najszybciej wykonany węzeł kapitański. Jednym z głównych punktów zabawy niech stanie się popis taneczny w wykonaniu „Majtków Pokładowych”…

Uwaga!

Impreza powinna obfitować w różne gatunki ryb przyrządzonych na kilka sposobów. No i nie zapomnij – rybka lubi pływać!

Czy byliście kiedyś na takiej imprezie? Jak była zorganizowana? Opiszcie nam ją w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zorganizować imprezę w stylu arabskim?
Następny artykułJak zorganizować wieczór w stylu cygańskim?

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here