Podstawowa zasada jest prosta: nie puszczać żadnych hałasów! Ambient noise, metal, itd., jak nakazuje logika, na pewno się nie sprawdzą w roli stymulatorów snu. Co innego delikatny lounge, zwykły ambient czy nawet niektóre spośród rockowych ballad (Deep Purple?).

Myślę jednak, że dobierając utwory mające pomóc nam zapaść w sen, najlepiej wybierać te instrumentalne. Nasz umysł działa w ten sposób, że zawsze koncentruje się na dobiegającym skądś głosie, próbując rozróżnić i zrozumieć słowa. Wpływ tego mechanizmu na nasze próby zaśnięcia jest oczywisty – nawet nieświadomie sami sobie będziemy przeszkadzali. Lepiej więc zawczasu nastawić utwory pozbawione wokalu. Kolejnym elementem, którego należy unikać, są przesadnie wysokie dźwięki. Wiadomo, że wpływają one negatywnie na naszą koncentrację i irytują – żaden z tych czynników nie pomoże nam zasnąć.

Jako muzyka do snu idealnie sprawdzą się stare hity jazzowe. Oczywiście nie mam tu na myśli mimo wszystko hałaśliwej trąbki Milesa Davisa, a utwory delikatniejsze. Tych, którzy woleliby posłuchać czegoś bardziej współczesnego, zachęcam do sięgnięcia po kompozycje Charliego Hadena, Portico Quartet, Leszka Możdżera (jeżeli chcemy kogoś z naszego podwórka). Jeżeli jednak boimy się nadziać na jazzowe wariacje, które wybiją nas z kiełkującego snu lub zwyczajnie nie przepadamy za tym gatunkiem, to pozostaje muzyka poważna (bardzo dobre będą powolne, fortepianowe kompozycje Erica Satie) lub podobna jej w tonie muzyka filmowa czy nawet soundtracki z niektórych gier komputerowych, jak na przykład Gothic, Wiedźmin, a nawet Arcanum (w większości składający się z delikatnych partii skrzypcowych).

Tak czy owak, wszystko zależy od naszego poziomu zmęczenia. Wyczerpanym nie przeszkodzi nawet młot pneumatyczny.

Jakie utwory pomagają Wam zasnąć? Podajcie nam tytuły w komentarzach.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak dbać o zieleń w mieście?
Następny artykułJak samemu zrobić zielony dach?

Artur Jabłoński – dziennikarz, copywriter, krytyk literacki. Współpracuje z portalami Onet.pl i kulturalnytorun.pl oraz kilkoma pismami, między innymi pisze recenzje dla „Tygodnika Powszechnego” i „Nowych Książek”. Absolwent filologii polskiej.

 


Nasz specjalista pisze o sobie:

Zasadniczo mam dwie pasje: literaturę i muzykę. W obu nie uznaję żadnych ograniczeń, ciągle poszukuję czegoś nowego, nie odrzucam niczego jedynie na zasadzie przynależności gatunkowej.  Sam koncertuję, gram na gitarze i śpiewam, przede wszystkim utwory wpisujące się w obręb poezji śpiewanej, aczkolwiek jako słuchacz równie często sięgam po melodie daleko odbiegające od tego nurtu, np. downtempo czy trip-hop. Kiedy tylko mogę, czytam, a swoim zdaniem o tym, co przeczytam, dzielę się w recenzjach literackich publikowanych w różnych ogólnopolskich pismach i portalach.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here