Mimo, iż w Polsce nie ma żadnych przepisów, podpowiadających, ile napiwku należy zostawić, ogólnie przyjmuje się, że jest to 10- 15% rachunku. Pozostawiamy go na talerzyku razem z należnością za rachunek. Absolutnie nie wypada dawać napiwku bezpośrednio kelnerowi, poprzez wkładanie mu do rąk albo ubrania pieniędzy.
Chcąc dać napiwek, w praktyce najlepiej jest zostawić więcej pieniędzy na talerzyku z rachunkiem. Jeśli płacimy kartą – możemy poprosić o doliczenie go do rachunku. Jednakże w tym przypadku, lokal będzie musiał się rozliczyć z dodatkowego przychodu i nie wiadomo, czy pozostawione pieniądze trafią do rąk obsługi. Pozostawiony przez nas w gotówce napiwek bardzo często zostaje rozdzielony pomiędzy obsługę kelnerską i kuchenną. W końcu to od tych wszystkich ludzi zależy sukces zaserwowanego Ci dania.
Jeśli smakował nam posiłek możemy to wyrazić nie tylko finansowo, ale również poprzez podziękowanie. W takiej sytuacji prosimy kelnera, aby przekazał kucharzowi nasze słowa uznania. Jeśli jesteśmy zadowoleni z obsługi na sali, to po otrzymaniu rachunku dziękujemy osobiście kelnerowi.
Napiwek można zostawić nie tylko w restauracjach. W wielu lokalach samoobsługowych – przy barze – znajdują się specjalne puszki na napiwki klientów. Pod koniec zmiany, rozdzielane są między wszystkimi pracownikami.
Gdzie najczęściej zostawiacie napiwki? Wręczacie napiwki zawsze, czy tylko wtedy gdy obsługa jest wyjkątkowo dobra i miła?
