Przepis ten, będący jednym ze składowych przepisów reguły precedencji (reguła ta określa ogólnie wszelkie zasady pierwszeństwa i jest szczegółowo opisywana przez protokół dyplomatyczny), stosuje się przede wszystkim w dyplomacji, ale także w etykiecie towarzyskiej czy biznesowej. Z zasadą pierwszeństwa prawej ręki spotkać możemy się wszędzie tam, gdzie obowiązuje europejski savoir vivre, jak również w krajach anglosaskich – Stanów Zjednoczonych, Kanadzie czy Australii.

W gruncie rzeczy reguła ta jest bardzo prosta. Głosi ona, że najważniejsze miejsce znajduje się po prawej stronie. Może być to miejsce po prawej stronie gospodarza, gospodyni bądź osób pełniących taką funkcję. Oczywiste jest więc, że tam właśnie przypadnie w zaszczycie siedzieć gościowi honorowemu. Przy uzgodnieniu rozsadzenia uczestników przyjęcia przy stole bierze się pod uwagę również fakt, aby mężczyźni i kobiety siedzieli na przemian. W związku z tym najważniejsze miejsce dla kobiety jest po prawej stronie gospodarza, natomiast miejsce najważniejsze dla mężczyzny znajduje się na prawo od gospodyni. Zasadzie pierwszeństwa prawej ręki towarzyszy czasem zasada alternacji głosząca, że najważniejsze miejsce jest po prawej stronie gospodarza, później po lewej, a potem w kolejności następne po prawej i tak dalej.

W celu ułatwienia przestrzegania tej zasady i uniknięcia nieporozumień bardzo często stosuje się karteczki imienne, które rozkłada się na stole przy odpowiednim dla każdej osoby miejscu. Czasem też zdarza się, iż gospodarz sam wskazuje miejsce poszczególnym gościom. W innym przypadku możliwe jest, że kolejność powitania gości jest sygnałem, jaką hierarchię zajmują poszczególne osoby w danym towarzystwie.

Obecnie z zasady pierwszeństwa prawej ręki nie wynikają żadne obowiązki dla gościa, którego ta reguła się tyczy, jest to raczej jedynie forma uhonorowania tej osoby. W niektórych jednak krajach wyglądało to kiedyś zupełnie inaczej. W Szwecji na przykład gość honorowy siedzący na prawo od gospodyni miał dawniej obowiązek wznieść toast na jej cześć oraz wygłosić krótką przemowę. Pewne relikty tej tradycji w niektórych środowiskach zachowały się nawet do dziś.

Byliście kiedyś na przyjęciu, gdzie obowiązywała zasada prawej ręki? Jak się sprawdziła?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak siadać i siedzieć?
Następny artykułPomysł na kolację wegetariańską

Ewelina Michalik - absolwentka komparatystyki na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, aktualnie zaś studentka filologii szwedzkiej na III roku. Jej naukowe pasje związane są z nurtami genderowymi i krytyką feministyczną. Prywatnie wielka miłośniczka Skandynawii i… zimy.

Na studiach polonistycznych zaczęłam się interesować literaturą i kulturą polskiego dwudziestolecia. Wtedy wszystko było inne – eleganckie kobiety, wspaniali gentelmani, inny kodeks wartości… Stąd być może wynika fakt, że wielką wagę przywiązuję do zachowań zgodnych z savoir vivrem. Praktyczną wiedzę w tej dziedzinie zdobyłam również pracując przy obsłudze przyjęć odbywających się na zamku należącym do belgijskiej rodziny królewskiej.

W wolnych chwilach lubię oglądać filmy – od brytyjskich komedii romantycznych po kino postmodernistyczne, słuchać każdej dobrej muzyki, szczególnie tej rodem z północy i gotować.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here