Rozmiar

Zasadniczo rozmiar butów narciarskich powinien odpowiadać rozmiarowi obuwia noszonego przez nas na co dzień. Absolutnie nie możemy jednak kierować się tylko tą przesłanką i kupować butów w ciemno! Każde buty należy dokładnie zmierzyć i pochodzić w nich po sklepie przez minimum 10 minut by upewnić się, że buty odpowiadające po pierwszym założeniu, nie zaczynają nas uwierać po zrobieniu kilku kroków. Pamiętajmy również, że numeracja może się nieco różnić u poszczególnych producentów, dlatego zawsze warto zerknąć na tablicę rozmiarową, która powinna być w każdym specjalistycznym sklepie.

Często popełnianym błędem przy zakupach jest zaopatrywanie się w obuwie o zbyt dużym rozmiarze. Dzieje się tak dlatego, że zwłaszcza w przypadku obuwia z wyższej półki i bardziej „oklamrowanego”, ciężko wcisnąć nam stopę do buta, przez to naturalnie sięgamy po rozmiar większy, w którym zakładanie obuwia jest swobodniejsze. Koniecznie należy zwrócić uwagę by buty były dopasowane w całym obszarze stopy, a nie tylko przy kostkach. Pięta nie powinna unosić się zbyt wysoko podczas pochylania się w przód, a palce, o ile w pozycji wyprostowanej powinny dotykać czuba, gdy uginamy nogi w kolanach powinny automatyczne cofnąć się nieco w kierunku pięt.

Twardość

W płaszczycie poprzecznej but powinien być sztywny, w podłużnej – raczej elastyczny. Inaczej mówiąc, kostka nie powinna być za bardzo usztywniona, tak by było możliwe zgięcie nogi do przodu w kostce. Sztywność buta możemy określić zginając nogo w kolanach. Generalnie zaleca się, by narciarze początkujący sięgali po mniej sztywne i nachylone buty. Miękkie obuwie uchroni ciało narciarza przez uciążliwymi drganiami. Twarde obuwie jest bardziej podatne na przenoszenie wibracji na nogi, ale z drugiej strony pozwala na precyzyjne wykonywanie skrętów, których wykonanie znacznie utrudnia mniej sztywne obuwie.

Regulacja

Kiedy uda nam się już szczęśliwie wybrać odpowiedni rozmiar buta, zwieńczeniem procesu będzie dopasowanie wygodnej dla nas regulacji. Narciarze początkujący spokojnie mogą sięgnąć po obuwie z mniejszą ilością klamer, najlepiej ubierane od tyłu. W miarę doskonalenia umiejętności, możemy zacząć rozglądać się za bardziej sztywnymi butami, które z reguły mają bardziej skomplikowany system regulacji precyzyjnej. Pamiętajmy przede wszystkim o wygodzie – but nie powinien nas nigdzie uciskać, z drugiej strony, stopa nie może przemieszczać się wewnątrz obuwia.
Proces wyboru właściwego obuwia wymaga zazwyczaj wiele czasu i cierpliwości. Warto jednak dokonać przemyślanego zakupu, tak by wybrany sprzęt służył nam przez lata przyjemnej i nie zmąconej uwierającym butem jazdy.

Od kiedy jeździcie na nartach? Jak sobie radzicie?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułKiedy zdecydować się na pierwszy raz?
Następny artykułJak dobrać deskę snowboardową?

Emilia Klima - absolwentka socjologii na Uniwersytecie Jagiellońskim, pasjonatka sportu i pisania nie tylko o sporcie. Od 2008 roku współpracuje z działem sport-rozrywka serwisu gazeta.pl, w międzyczasie pisywała do innych portali internetowych zajmujących się tematyką sportową. Miłośniczka pływania i jazdy na rowerze.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Jako posiadaczka (do niedawna) rodzeństwa płci męskiej wyłącznie, nie miałam innego wyjścia jak śledzić wydarzenia sportowe, odkąd tylko byłam we właściwym wieku do zrozumienia tego, co się dzieje w telewizorze. Myślę, że nie będzie wiele przesady w stwierdzeniu, że bardziej niż na wieczorynce wychowałam się na wieczorach z Ligą Mistrzów. Gdzieś w międzyczasie moje zainteresowanie futbolem osłabło najpierw na rzecz siatkówki, a później Formuły 1, nadal jednak sport stanowi ważny element mojego życia.

Nie inaczej jest z jego czynnym uprawianiem. Staram się, by aktywność fizyczna była dla mnie przede wszystkim źródłem przyjemności, dlatego trzymam się z dala od tych sportów, których zwyczajnie nie lubię. Gustuje szczególnie w pływaniu, dyscyplinie pozwalającej rozwijać równomiernie niemal wszystkie partie mięśniowe, przy okazji spalić sporo kalorii z wysiłkiem odczuwalnym dopiero po wyjściu z wody. Przy sprzyjającej pogodzie nie wzgardzę rowerem lub rolkami, lubię się również od czasu do czasu porządnie rozciągnąć. (W czasach swojej największej elastyczności potrafiłam nawet zrobić szpagat, ha!).

Co robię kiedy nie oglądam sportu lub go nie uprawiam? Piszę. To czym, się zajmuję pozwala mnie zatem na połączenie dwóch największych pasji. Kiedy nie oddaję się żadnej z nich, w wolnym czasie oglądam amerykańskie seriale lub europejskie filmy, a kiedy wyłączą mi prąd, czytam książki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here