Zwyczaj „palenia Judasza” nawiązuje do biblijnej zdrady. W Wielką Środę obchodzi się pamiątke sprzedania Jezusa Chrystusa przez Judasza za 30 srebrników, ale zwyczaj ma genezę w ludowych obrzędach, przypominających topienie Marzanny i pożegnanie zimy. Marzana jest palona i wrzucona później do wody, podobny los spotyka kukłę Judasza. Z jednej strony jest to wyraz ludowej sprawiedliwości „zdrajca musi być ukarany” i pogański obrzęd pożegnania tego co złe, a z drugiej strony przypomina o wydarzeniach poprzedzających mękę Jezusa Chrystusa. Jedno jest pewne, w miejscach, gdzie zwyczaj przetrwał obchodzony jest głośno i barwnie.

Nie ma jednoznaczych wskazówek, kiedy powinno się zorganizować palenie Judasza. Może ty być w Wielką Środę, Wielki Czwartek lub w Wielki Piątek. Najważniejsza jest słomiana kukła. Im większa, tym lepsza. Kukłę np. zrzucano z najwyżeszgo domu. Leżącą na ziemi kukłę okładano kijami do momentu, kiedy niewiele z niej zostawało. Resztki słomy palono. Niektórzy pastwili się nad kukłą zdecydowanie dłużej. W nocy z czwartku na piątek, kukła pojawiała się wywieszona na budynku, w centralnym punkcie miejscowości. Przez wiele godzin mieszkańcy dręczyli kukłę Judasza. Szturchają, kłując i obrzucając różnymi przedmiotami. W Wielki Piątek Kukłę ściągano i wleczona przed kościół. Tu mogło odbyć się obcięcie głowy kukły i podpalenie słomianej postaci, która dopalała się w pobliskiej rzecze lub stawie. Ważne było odpowiednie przystrojenie kukły Judasza. Zazwyczaj miała ona przy sobie worek z pieniędzmi, ubrana była ponadto w czerwone szaty. Wypędzenie i ukaranie Judasza odbywało się zawsze w hałaśliwej atmosferze. Kukłę niesiono przez całą miejscowość, otoczoną krzyczącymi ludźmi. Poza granicami Polski, zwyczaj palenie Judasza nie jest obcy meksykańskim katolikom. Kukłę Judasza wywieszają w Wielki Piątek przed kościołami. Jest obrzucana kamieniami i ostatecznie palona w Wielkanocną Niedzielę.

Zwyczaj palenie Judasza jest teraz zdecydowanie mniej popularny, choć kiedyś można było spotkać się z nim na terenie całej Polski. Przyczyniło się do tego być może stanowisko Kościoła, który sprzeciwił się często bardzo agresywnemu przebiegowi obrzędu. Zarzucono także, że ma on wymiar pogański i nie powinno się go kultywować w czasie Wielkiego Tygodnia. Wytłumaczenie może być też znacznie prostsze. Zwyczaj, jak wiele innych ludowych obrzędów, przegrał ze współczesnym pędzącym światem. Nie tylko nie palimy już kukieł Judasza, ale kupujemy gotowe pisanki i zapominamy o tradycji Lanego Poniedziałku.

Słyszeliście kiedyś o paleniu Judasza? A może braliście w nim udział? Dajcie znać.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułŚwięconka – co włożyć do koszyka wielkanocnego?
Następny artykułCo to jest Rękawka (Kraków)?

Katarzyna Olchowska - z wykształcenia politolog, dziennikarz z wyboru. Niepoprawna optymistka szukająca niezwykłości w codziennych sprawach. Od 10 lat związana z różnymi stacjami radiowymi. Ma za sobą także współprace z gazetą. Jako reporterka zajmuję się sprawami miasta i zwykłych ludzi. Prywatnie pasjonatka gór, a także fanka czerwonych butów i zielonej herbaty. W serwisie Spec.pl specjalistka od okoliczności, bo żadne okoliczności nie są jej obce.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here