Jeśli jednak notorycznie się nie wysypiamy i nie znamy przyczyny tego stanu rzeczy, warto zapoznać się z uniwersalnymi zasadami dotyczącymi ustawienia tego mebla. Może się bowiem okazać, że jego przestawienie sprawi, iż zaczniemy wreszcie budzić się wypoczęci i zrelaksowani. Co ciekawe, wiele przydatnych i ogólnie przyjętych zasad odnajdziemy w filozofii Feng Shui.
Na początek kilka słów o samym Feng Shui. Zgodnie z zapewnieniami jej zwolenników, ta starożytna praktyka planowania mająca na celu osiągnięcie zgodności ze środowiskiem, może pozytywnie wpłynąć na komfort naszego życia. Ciekawostką jest fakt, że w Chinach zgodnie z jej zasadami planowano rozkład miast i budynków. Dlaczego więc nie moglibyśmy się pokusić o wypróbowanie tego chociażby na przestrzeni naszych sypialni? Wszystko bowiem, co może poprawić jakość naszego snu, jest godne naszej uwagi.
Zasady Feng Shui dotyczące ustawienia łóżka nie są żadnymi „dziwactwami”, które wprowadzą w nasze życie więcej chaosu, niż faktycznego poprawienia jakości snu. To rozsądne i sprawdzone w praktyce rady, które warto zastosować w każdym mieszkaniu i domu. Przede wszystkim, łóżko powinno być maksymalnie oddalone od drzwi sypialni i w żadnym razie nie może być skierowane na ich wprost. Zwrócenie nóg w kierunki drzwi (tzw. „pozycja trumienna”), wytwarza zakłócający sen przepływ energii. Łóżko nie powinno też stać między drzwiami a oknem, gdyż tworzy się wtedy „tunel powietrzny”, który uniemożliwia nam spokojny odpoczynek.
Co jednak zrobić, gdy mały pokój wymusza takiego a nie innego ustawienia łóżka? Jeżeli ze względu na wąskie pomieszczenie nie możemy usytuować go prostopadle do wejścia do pokoju, aby uniknąć umieszczenia go naprzeciwko drzwi, wystarczy zastosować lekkie nachylenie skośne.
Pamiętajmy, że podczas leżenia na łóżku na plecach powinniśmy widzieć możliwie największą część pokoju, w tym przede wszystkim drzwi. W pobliżu tego mebla, jak też nad nim, nie powinny znajdować się żadne stropowe belki, ze względu na to, iż mogą powodować dyskomfort i ucisk niektórych partii naszego ciała. To samo dotyczy ostrych przedmiotów i kantów „wycelowanych” w naszą stronę.
Zgodnie z Feng Shui, nienajlepszym rozwiązaniem są też łóżka piętrowe. Chociaż to dobry pomysł na zaaranżowanie małej sypialni (zwłaszcza dla dzieci), wiązać się może z ciągłymi obawami o upadek osoby śpiącej na górze, jak też zagrożeniem zawalenia się wyższej części mebla na osobę śpiącą na dole. Chociaż do takich przypadków dochodzi naprawdę rzadko, już sam fakt, że taka myśl zrodzi się w czyimś umyśle, może skutecznie zakłócić sen.
Co myślicie o feng shui? Gdzie umieściliście łóżko w swojej sypialni? Dajcie znać.