Minęły już czasy, gdy wykładziny traktowane były jako tańszy odpowiednik dywanu. Dziś stanowią one dla nich całkiem znaczącą konkurencję, zwłaszcza, jeśli chodzi o wyłożenie podłogi w sypialni. To pomieszczenie, które powinno być przytulne i ciepłe, a pokrycie całej powierzchni posadzki miękką, dobrej jakości wykładziną o grubym i sprężystym włóknie sprawdzi się tutaj idealnie. Po przebudzeniu będzie można przejść się po niej bosą stopą bez narażenia na zimno. Wykładzinę stosunkowo łatwo utrzymać w czystości – wystarczy ją regularnie odkurzać i raz na jakiś czas zamówić jej pranie.

Kolejną jakże istotną zaletą wykładzin jest fakt, że wyciszają one podłogę. To właśnie sprawia, że idealnie sprawdzą się one w dziecięcej sypialni w bloku, gdy nie chcemy narażać sąsiadów na ciągłe wysłuchiwanie płaczu naszej pociechy. Ostatnim atutem wykładziny jest niewątpliwie jej konkurencyjna cena. Oczywiście, lepsze jakościowo modele nie są najtańsze, jednak w zależności od zasobności portfela, każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Pamiętajmy, że wykładzina dosyć łatwo wchłania kurz, więc nie poleca się wyłożenia jej w sypialni alergików.

Kolejne polecane rozwiązanie to panele lub deski w zestawieniu z dywanem. Wykończenie podłogi samym naturalnym drewnem lub materialnym drewnopodobnym może okazać się zbyt „surowe” do mającej stwarzać wrażenie przytulności sypialni. Pokryta lakierem drewniana podłoga nada pomieszczeniu szlachetności i służyć nam będzie przez długie lata. Panele z kolei są tańsze, łatwiejsze w ułożeniu (brak konieczności korzystania z pomocy fachowca) i utrzymaniu. W sypialni te materiały wykończeniowe najlepiej będą się prezentowały w towarzystwie miękkiego, grubo tkanego dywanu. Podobnie jak w przypadku wykładzin, oferta sklepowa jest tutaj wyjątkowo szeroka. Jeżeli pomieszczenie, w którym znajduje się sypialnia jest niewielkie, a jego większą część zajmuje łóżko – duży dywan jest wtedy zbędny. Aby jednak ozdobić i ocieplić wnętrze, z pewnością warto położyć przy łóżku niewielkie, lecz dodające sypialni uroku dywaniki.

Która opcja najbardziej się Wam podoba? A może macie inne pomysły? Podzielcie się nimi!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJaka podłoga do łazienki?
Następny artykułŁazienka na poddaszu – jak urządzić?

Monika Magda – z zawodu licencjonowany pośrednik nieruchomości, z zamiłowania wielka pasjonatka aranżacji wnętrz. Od jakiegoś czasu zawodowo związana z zupełnie odmienną branżą (turystyka), jednak stara się być zawsze na bieżąco z nowymi trendami i rozwiązaniami z dziedziny urządzania wnętrz.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Chociaż zawodowo związana jestem obecnie z branżą turystyczną (prowadzę własną działalność gospodarczą), od kiedy sięgam pamięcią, moją wielką pasją była aranżacja i architektura wnętrz.

Pracując jako pośrednik nieruchomości, miałam okazję odwiedzać wiele mieszkań i domów. Zdałam sobie sprawę z faktu, że chociaż w naszym kraju właściciele nieruchomości mieszkaniowych zazwyczaj sprzedają je bez wyposażenia, ma ono ogromny wpływ na ostateczną decyzję o kupnie. Oglądając mieszkanie z rynku wtórnego, zwykle wyobrażamy sobie, jak sami je urządzimy, a ciekawe pomysły i rozwiązania zastosowane przez dotychczasowych właścicieli mogą zachęcić do nabycia danego lokum.

Wbrew obiegowej opinii, aranżacja wnętrz nie sprowadza się tylko i wyłącznie do wyboru odpowiednich kolorów czy materiałów wykończeniowych. Niezwykle istotna, o ile nie najistotniejsza, jest tutaj wiedza o ergonomii i umiejętność kreatywnego spojrzenia na – z pozoru zwykłe – cztery ściany. Zawsze fascynowało mnie, jak umiejętne połączenie ogólnie przyjętych zasad z dziedziny aranżacji z indywidualnym podejściem do każdego wnętrza może wyczarować zachwycający efekt końcowy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here