W wątpliwościach tych nie ma nic dziwnego, ponieważ tak często zdarzają się w tego rodzaju sytuacjach oszustwa i nieuczciwe chwyty ze strony marketingowców, że każda kolejna promocja wzbudza w nas zastanowienie i wywołuje skrzętne przeliczanie, dodawanie i sprawdzanie, a także próbę przypomnienia sobie, ile dany produkt kosztował przed promocją, i czy u konkurencji przypadkiem nie jest jeszcze tańszy.
Bardzo ważne jest, aby do wszystkich promocji i sklepowych okazji podchodzić rozsądnie i z głową. Zdarzają się bowiem promocje, które rzeczywiście pozwalają zrobić bardzo korzystny i tani zakup, jednak zwykle jest to wyłącznie działanie marketingowe nastawione na zwiększoną sprzedaż i reklamę produktu, niż na realne danie klientowi więcej za tą samą cenę.
Niewątpliwie najlepszym okresem na wprowadzenie różnego rodzaju promocji w sklepach są święta Bożego Narodzenia, Wielkiej Nocy oraz majowy długi weekend. To właśnie wtedy jesteśmy wyjątkowo nastawieni na dokonywanie większych i droższych zakupów niż zwykle. Ale również właśnie wtedy supermarkety i sklepy kuszą nas nie tylko niskimi cenami i promocjami, ale także umiejętnie i dyskretnie wprowadzając nas w błąd i nakłaniają sobie do zakupu tego, a nie innego produktu. Warto więc poznać kilka z tych marketingowych chwytów, aby niepotrzebnie nie przepłacać, lub nie nabrać się na zakupy, których wcale nie potrzebujemy.
Najczęściej stosowanym zabiegiem marketingowym jest układ produktów na sklepowych pólkach, tzw. merchandising, czyli sposób wpływania na zachowania klienta poprzez wystrój pomieszczenia i sposób prezentacji towarów w celu zwiększenia sprzedaży, zainteresowania odbiorców, a nawet na zwiększenia w oczach klientów wartości określonych towarów. I tak przykładowo towary znajdujące się aktualnie w promocji umieszczane są najczęściej na samym początku półki sklepowej. Z jednej strony ma to na celu wyeksponowanie towaru, który powinien zostać sprzedany w większej niż zwykle ilości, z drugiej strony zabieg ten ma dać Klientowi do zrozumienia, że jest to najlepsza oferta, jaką możemy znaleźć w określonej grupie produktów. Jednak nie ma nic bardziej mylnego. Zwykle, gdy zagłębimy się między sklepowe półki zorientujemy się, że znajdziemy na nich zwykle towary tańsze i bardziej opłacające się.
Bardzo często promocją obejmowane są towary o bardzo krótkiej dacie ważności, o czym niestety nie jesteśmy informowani. W ten sposób klienci zachęceni kuszącą ceną kupują towary w większej ilości, nie zdając sobie sprawy, że zwykle za dwa dni będą już bezużyteczne.
Innym z zabiegów marketingowych stosowanych w sklepach jest obniżanie ceny jednego produktu do bardzo korzystnej, z wyraźnym zaznaczeniem ceny poprzedniej, aby jasno dać do zrozumienia z jak atrakcyjną promocją mamy do czynienia, a tym samym podwyżce ulegają zwykle inne produkty pierwszej potrzeby. Dzięki temu sklep zarabia nie tylko na zwiększonej sprzedaży promocyjnego towaru, ale także na sprzedaży innych produktów po cenie wyższej.
Zabiegów i chwytów marketingowych mających nakłonić nas do dużych i w rzeczywistości drogich zakupów jest wokół nas co niemiara, trzeba tylko mieć oczy szeroko otwarte i nie dać się zbytnio oszukać.
Czy gdy widzicie dany produkt na promocji to chętniej po niego sięgacie? Czy obniżki cen mają wpływ na Waszą decyzję odnośnie ewentualnego kupna towaru?