Dostępność i łatwość wyszukiwania

Dzięki Internetowi możemy przeglądać asortyment ze sklepów zlokalizowanych w całej Polsce, nic nie stoi zresztą na przeszkodzie, by kupować globalnie. Możemy korzystać również z usług sklepów, które nie mają swoich stacjonarnych placówek (w takiej sytuacji sprawdźmy wcześniej, czy możliwy będzie zwrot albo ewentualna naprawa uszkodzonego towaru zakupionego na gwarancji). Dzięki przejrzystej nawigacji na stronach większości sklepów z łatwością odnajdziemy interesującą nas markę, model czy towar z preferowanymi parametrami. Ostatnio coraz popularniejsze stają się również wyszukiwarki, gdzie wpisując nazwę określonego produktu znajdziemy zbiorcze porównanie cenowe różnych sklepów tradycyjnych i online.

Oszczędność czasu i pieniędzy

Oszczędność czasu w przypadku zakupów przez Internet to sprawa dość oczywista, korzyść finansowa już niekoniecznie. Tymczasem kupowanie online, ze względu na stosowanie mniejszych narzutów, jest zazwyczaj znacznie tańsze od kupowania w sklepie tradycyjnym, nawet włączając cenę przesyłki. Najlepiej będzie korzystając na przykład z pomocy wspomnianych wyżej „porównywaczek” zrobić porządny rekonesans przez dokonaniem zakupu.

Bezpieczeństwo

Opowieści o ryzyku związanym z płatnością online również należy włożyć raczej między bajki. Należy jednak pamiętać, że operacja transakcji przez Internet powinna odbywać się z wykorzystaniem SSL – systemu (uruchamianego automatycznie przez przeglądarkę – widoczne jest to na ekranie w postaci małej ikonki ilustrującej zamkniętą kłódkę), który koduje transmitowaną informację, praktycznie wykluczając możliwość jej odczytania lub zmiany w drodze pomiędzy sklepem a naszym domowym komputerem.

Wiarygodność

Kolejną zaletą zakupów online jest łatwa dostępność opinii innych konsumentów. W przypadku sklepów sprzedających swoje towary za pośrednictwem Allegro możemy sprawdzić ilość negatywnych komentarzy, jeśli firma nie prowadzi sprzedaży w ten sposób, poszukajmy opinii na forach zrzeszających osoby aktywne sportowe, korzystające na co dzień z tego typu akcesoriów. Coraz częściej same sklepy udostępniają własne listy dyskusyjne na temat oferowanych produktów, dzięki którym szybko zapoznać się z opiniami osób, które korzystały już z usług sklepu. Z reguły nachalna reklama i internetowy PR są tam dość łatwo rozpoznawalne. Osoby wciąż obawiające się zakupów online powinny rozpocząć swoje zakupy w firmach o ugruntowanej i łatwej do sprawdzenia reputacji.

A jaka jest Wasza opinia na ten temat? Zdarza Wam się kupować akcesoria sportowe przez Internet? Dlaczego? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCo potrafi dwulatek?
Następny artykułJaka rozgrzewka przed pływaniem?

Emilia Klima - absolwentka socjologii na Uniwersytecie Jagiellońskim, pasjonatka sportu i pisania nie tylko o sporcie. Od 2008 roku współpracuje z działem sport-rozrywka serwisu gazeta.pl, w międzyczasie pisywała do innych portali internetowych zajmujących się tematyką sportową. Miłośniczka pływania i jazdy na rowerze.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Jako posiadaczka (do niedawna) rodzeństwa płci męskiej wyłącznie, nie miałam innego wyjścia jak śledzić wydarzenia sportowe, odkąd tylko byłam we właściwym wieku do zrozumienia tego, co się dzieje w telewizorze. Myślę, że nie będzie wiele przesady w stwierdzeniu, że bardziej niż na wieczorynce wychowałam się na wieczorach z Ligą Mistrzów. Gdzieś w międzyczasie moje zainteresowanie futbolem osłabło najpierw na rzecz siatkówki, a później Formuły 1, nadal jednak sport stanowi ważny element mojego życia.

Nie inaczej jest z jego czynnym uprawianiem. Staram się, by aktywność fizyczna była dla mnie przede wszystkim źródłem przyjemności, dlatego trzymam się z dala od tych sportów, których zwyczajnie nie lubię. Gustuje szczególnie w pływaniu, dyscyplinie pozwalającej rozwijać równomiernie niemal wszystkie partie mięśniowe, przy okazji spalić sporo kalorii z wysiłkiem odczuwalnym dopiero po wyjściu z wody. Przy sprzyjającej pogodzie nie wzgardzę rowerem lub rolkami, lubię się również od czasu do czasu porządnie rozciągnąć. (W czasach swojej największej elastyczności potrafiłam nawet zrobić szpagat, ha!).

Co robię kiedy nie oglądam sportu lub go nie uprawiam? Piszę. To czym, się zajmuję pozwala mnie zatem na połączenie dwóch największych pasji. Kiedy nie oddaję się żadnej z nich, w wolnym czasie oglądam amerykańskie seriale lub europejskie filmy, a kiedy wyłączą mi prąd, czytam książki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here