Jeśli wzięliśmy psa ze schroniska, który wzbrania się przed założeniem obroży możemy sprawdzić, czy szelki wywołają podobne reakcje.
Do zakładania obroży najlepiej przyzwyczajać takiego psa stopniowo. Na początku wyciągamy ją i trzymając w ręce podajemy psu smakołyki, chowamy obrożę i kończymy karmienie psa. Powtarzamy tę procedurę, aż pies na widok wyciąganej obroży zacznie chętnie do nas przybiegać. Możemy sobie pomóc używając klikera (najpierw należy nauczyć psa, co oznacza jego dźwięk, w internecie znajdziemy obszerne instrukcje pracy z klikerem).
W kolejnych etapach nagradzamy każde zbliżenie się psa do obroży. Trzymamy ją przed sobą nie próbując zakładać jej psu, czekamy, aż to on wsunie w nią najpierw nos, później kawałek pyska aż wreszcie całą głowę.
Jeśli dojdziemy już do etapu, w którym pies chętnie wkłada głowę w obrożę, nie zabierajmy go od razu na spacer, najpierw poćwiczmy nagradzając psa za tolerowanie obroży w domu, zakładajmy ją na czas karmienia (luźno zapiętą, nie zaciśniętą, tak by łatwo można ją było w każdej chwili zdjąć).
Następnym krokiem będzie nagradzanie psa za tolerowanie przypięcia do obroży smyczy, przejście tak kilku kroków itd.
Uwaga!
Dopiero gdy pies spokojnie pozwala sobie w domu założyć obrożę, zapiąć smycz i grzecznie chodzi na smyczy, możemy spróbować wyjść tak z domu.
A jaki stosunek do obroży ma Wasz piesek? Dajcie znać!