Cążki do psich pazurów możemy nabyć w sklepach zoologicznych, ich wybór jest dość duży, dostępne są różne modele w zależności od wielkości psa. Są też w sprzedaży cążki z czujnikiem naczyń krwionośnych, informujące ile pazura możemy obciąć – jest to szczególnie przydatne w przypadku psów z ciemnymi pazurami. Jeśli pazury są jasne i widzimy naczynie krwionośne, staramy się obciąć pazur do odległości ok. 3 mm od niego. U psów z ciemnymi pazurami obcinamy same końcówki pazurów, by uniknąć przecięcia naczynka, które silnie krwawi. Na wszelki wypadek możemy zaopatrzyć się w środek tamujący krwawienie dostępny w aptekach.

Do obcinania pazurów najlepiej przyzwyczajać psa jak najwcześniej, jeśli pies jest już dorosły i nie toleruje manipulacji cążkami w okolicach łap, musimy przeprowadzić proces odwrażliwiania. Polega to na tym, że całą czynność obcinania pazurów dzielimy na cząstkowe elementy i z każdym z nich tworzymy u psa pozytywne skojarzenia.

Jak przyzwyczaić psa do obcinania pazurów?

  • Krok pierwszy

    Zaczynamy od przyzwyczajania psa do samego widoku cążek, bierzemy je do ręki i nic więcej z nimi nie robimy, drugą ręką podajemy psu smakołyki, chowamy cążki i kończymy karmienie psa. Powtarzamy to kilkakrotnie, aż zauważymy, że pies na widok cążek już czeka na coś smacznego.

  • Krok drugi

    Następnie karmiąc psa zbliżamy cążki do jego łapy, nie otwieramy cążek, zmniejszamy wyłącznie ich odległość od łapy psa, na koniec chowamy cążki i kończymy karmienie. Powtarzamy to kilkakrotnie, podobnie jak we wcześniejszym etapie.

  • Krok trzeci

    Kolejnym krokiem będzie delikatne postukiwanie cążkami w psi pazur w trakcie karmienia, po schowaniu cążek chowamy również smakołyki.

  • Krok czwarty

    W dalszym etapie podając psu przysmaki otwieramy cążki zamykając je na pazurze, ale jeszcze nie obcinamy go.

  • Krok piąty

    Dopiero w końcowym etapie przechodzimy do obcinania pazurów. Jeśli w którymkolwiek punkcie programu przyzwyczajania pies się przestraszy cążek, wracamy do wcześniejszego punktu i kilkukrotnie go powtarzamy.

  • Krok szósty

    Ostatni etap przeprowadzamy bardzo ostrożnie, obetnijmy samą końcówkę pazura, by przypadkiem nie przeciąć naczynia krwionośnego, co byłoby dla psa bardzo bolesne i prawdopodobnie zniweczyłoby całą pracę włożoną w przyzwyczajanie psa do cążek.

  • Nie musimy też od razu obcinać wszystkich pazurów, możemy zacząć od jednego, a kolejne zostawić na inne dni. Do obcinania potrzebujemy obu rąk, możemy więc poprosić kogoś o pomoc, by w ostatnim etapie naszej pracy karmił psa, podczas gdy my będziemy obcinać pazury. Pamiętajmy, by psa pochwalić i nagrodzić za spokojne zachowanie w trakcie obcinania pazurków.

    Jak długo macie psa? Dlaczego zdecydowaliście się na jego posiadanie?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zmyć farbę z samochodu?
Następny artykułJak wybrać motocykl?

Monika Gajda – absolwetka studiów psychologicznych UJ. Pracowała w schronisku dla zwierząt, jest pettsiterką (http://www.opiekadlapsaikota.za.pl/). Ukończyła kurs trenera Alteri oraz Kurs Dyplomowy dla Behawiorystów Zwierzęch COAPE. Uczestniczy w seminariach o tematyce kynologicznej oraz prowadzi wykłady dla opiekunów zwierząt. Pracuje w COAPE Polska - instytucji kształcącej behawiorystów zwierzęcych i prowadzącej kursy o tematyce kynologicznej.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Świat zwierząt fascynuje mnie od czasów dzieciństwa. Mój pierwszy pies, owczarek niemiecki, pokazał mi jak zawiłe relacje łączą psy z ludźmi, jakie problemy komunikacyjne pojawiają się pomiędzy psem a człowiekiem. Uczęszczaliśmy razem na szkolenia prowadzone w tradycyjny sposób – PT, POI, POII, POIII (PT - pies towarzyszący, PO - pies obronny) – jednak porównując je teraz do szkolenia nowoczesnymi metodami mogę stwierdzić, że te drugie dają znacznie lepsze efekty, sprawiają, że nauka jest przyjemnością i wspierają tworzenie więzi między psem a właścicielem.

Staram się cały czas pogłębiać swoją wiedzę na temat zachowania się i uczenia zwierząt. Za pomoc w nauce muszę podziękować przede wszystkim moim własnym psom: nieżyjącemu już Briksowi (owczarek niemiecki), Tinie (owczarek niemiecki), Dyziowi (kundelek, trafił do mnie przy okazji ewakuacji schroniska zagrożonego powodzią, spędził tam 4 lata), Bubie (kundelek, trafiła do mnie ze schroniska, gdzie przeżyła długie 2 lata) Dla Buby szczególne podziękowania za dzielne towarzyszenie mi w kursie trenerskim Alteri i celujące zdanie egzaminu;)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here