Bardzo przydają się też gryzaki ze sprasowanej skóry lub np. uszy wieprzowe czy żwacze. Nie dajemy psu do zabawy starych butów czy części ubrania ponieważ nie dostrzeże on różnicy między tymi przeznaczonymi i nie przeznaczonymi do gryzienia.

Za każdym razem gdy pies gryzie jakiś przedmiot, którego nie powinien gryźć mówimy stanowczo „nie” , odbieramy mu go i w zamian dajemy jego zabawkę lub gryzak, gdy się zajmie tym co od nas dostał chwalimy go radośnie. Nie krzyczymy na psa, ani nie stosujemy kar fizycznych. W sklepach są dostępne preparaty w sprayu, których zadaniem jest zniechęcenie psa do gryzienia spryskanych nimi przedmiotów jednak ich skuteczność jest różna w zależności od konkretnego psa.

Dorosłe psy często zajmują się gryzieniem przedmiotów z nudów. Poza zapewnieniem im zabawek i gryzaków należy urozmaicić ich tryb życia, wydłużyć spacery, zwiększyć ilość zabaw z właścicielem i innymi psami, również szkolenie psa (pozytywnymi metodami) może być rozrywką i dla psa i dla jego właściciela. Spośród szerokiego wyboru zabawek w sklepach zoologicznych najbardziej przydatne mogą być zabawki typu kong, do których wkłada się jedzenie i wyciąganie go zajmuje psa przez dłuższy czas. Chwalimy psa za zajmowanie się przeznaczonymi dla niego zabawkami, inne przedmioty odbieramy psu mówiąc „nie” (lub inne słowo oznaczające nasze niezadowolenie, ale zawsze wypowiadane w spokojny choć stanowczy sposób) i w zamian podajemy psią zabawkę.

Psy cierpiące z powodu lęku separacyjnego często po wyjściu właściciela z domu wyją, szczekają, załatwiają się w mieszkaniu lub gryzą przedmioty. W takim przypadku najlepiej skontaktować się z behawiorystą zwierzęcym, który zaleci odpowiednią terapię dla danego przypadku. Nigdy nie wolno po przyjściu do domu karać zwierzęcia za to co zrobiło w czasie naszej nieobecności, nie skojarzy ono kary z czymś co wydarzyło się kilka godzin, a nawet kilkanaście minut wcześniej. Kara może spotęgować lęk zwierzęcia i pogłębić problem.

Uwaga!

Jeśli nasz pies gryzie w mieszkaniu przedmioty nie przeznaczone do tego, do czasu rozwiązania problemu, zabezpieczmy kable elektryczne, a cenne dla nas przedmioty chowajmy przed psem.

Wasz pies gryzie co popadnie? Zdara się to w jakichś konkretnych sytuacjach? Jak próbujecie go tego oduczyć? Podzielcie się doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak nauczyć kota korzystać z kuwety?
Następny artykułCiąża u suki – objawy

Monika Gajda – absolwetka studiów psychologicznych UJ. Pracowała w schronisku dla zwierząt, jest pettsiterką (http://www.opiekadlapsaikota.za.pl/). Ukończyła kurs trenera Alteri oraz Kurs Dyplomowy dla Behawiorystów Zwierzęch COAPE. Uczestniczy w seminariach o tematyce kynologicznej oraz prowadzi wykłady dla opiekunów zwierząt. Pracuje w COAPE Polska - instytucji kształcącej behawiorystów zwierzęcych i prowadzącej kursy o tematyce kynologicznej.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Świat zwierząt fascynuje mnie od czasów dzieciństwa. Mój pierwszy pies, owczarek niemiecki, pokazał mi jak zawiłe relacje łączą psy z ludźmi, jakie problemy komunikacyjne pojawiają się pomiędzy psem a człowiekiem. Uczęszczaliśmy razem na szkolenia prowadzone w tradycyjny sposób – PT, POI, POII, POIII (PT - pies towarzyszący, PO - pies obronny) – jednak porównując je teraz do szkolenia nowoczesnymi metodami mogę stwierdzić, że te drugie dają znacznie lepsze efekty, sprawiają, że nauka jest przyjemnością i wspierają tworzenie więzi między psem a właścicielem.

Staram się cały czas pogłębiać swoją wiedzę na temat zachowania się i uczenia zwierząt. Za pomoc w nauce muszę podziękować przede wszystkim moim własnym psom: nieżyjącemu już Briksowi (owczarek niemiecki), Tinie (owczarek niemiecki), Dyziowi (kundelek, trafił do mnie przy okazji ewakuacji schroniska zagrożonego powodzią, spędził tam 4 lata), Bubie (kundelek, trafiła do mnie ze schroniska, gdzie przeżyła długie 2 lata) Dla Buby szczególne podziękowania za dzielne towarzyszenie mi w kursie trenerskim Alteri i celujące zdanie egzaminu;)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here