Sygnały wokalne

Mruczenie

Zwykle mruczenie kota oznacza zadowolenie i zrelaksowanie, koty mruczą jednak również w sytuacjach stresowych, prawdopodobnie chcąc się dzięki temu uspokoić.

Miauczenie

Używane głównie w kontaktach z ludźmi, oznacza zwykle dopominanie się o coś, np. jedzenie, wpuszczenie/wypuszczenie z pomieszczenia. W kontaktach z innymi kotami wydawane dźwięki mają często funkcję wzywającą, kocięta miaucząc przywołują matkę, dorosłe koty w okresie godowym informują o swej gotowości do prokreacji.

miauczenie kota znaczenieFot. Iwona Jóźwiak

Sygnały zapachowe

Koty są zwierzętami terytorialnymi, przekazują innym kotom informacje dotyczące ich terenu za pomocą zapachu. Miejsca bezpieczne oznaczają za pomocą feromonów policzkowych przez ocieranie się, w ten sposób również zaprzyjaźnione koty ocierają się o siebie mieszając ze sobą ich zapachy. Jeśli koty czują zagrożenie ze strony rywali zdarza im się pozostawić odkryty kał jako formę komunikatu. Najczęstszą formą znaczenia jest znaczenie moczem (podnoszenie ogona i strzykanie strugą moczu na pionowe powierzchnie).

Również drapanie ma funkcję komunikacyjną, zostawia nie tylko wizualną informację o obecności kota, ale też informację zapachową pochodzącą z gruczołów na opuszkach łap. Znaczenie moczem i kałem może sugerować, że kot czuje się zagrożony, przyczyną może być nowy kot lub inne zwierzę w domu, zmiany otoczenia, np. przemeblowanie, przeprowadzka, inne czynniki wywołujące stres zwierzęcia.

nauka kotaFot. Iwona Jóźwiak

Mowa ciała

Uwaga!

Wiele osób dziwi się, dlaczego kot w jednej chwili przymilający się i domagający pieszczot wywraca się na grzbiet, a głaskany po brzuszku po chwili zaczyna gryźć. Wynika to z tego, że koty instynktownie chronią brzuch, jako najwrażliwszą partię ciała i działają w takiej sytuacji odruchowo.

Nastrój kota najłatwiej odczytać obserwując jego ogon i uszy.

1) Podniesiony do góry ogon oznacza, że kot czuje się pewnie i jest w dobrym humorze, nastroszony jest oznaką strachu, sztywny z drgającą końcówką wyraża napięcie i skupienie.

2) Postawione uszy skierowane ku przodowi są oznaką pewności siebie, zaciekawienia.

3) Uszy płasko położone po bokach głowy lub do tyłu oznaczają nieufność, strach i mogą być zapowiedzią ataku. Jeśli kot chce odstraszyć przeciwnika wygina grzbiet w łuk, stroszy sierść i ogon, co ma sprawiać wrażenie, że jest większy niż w rzeczywistości.

4) Innym zachowaniem często obserwowanym przez właścicieli jest ugniatanie podłoża łapami, oznacza to stan zadowolenia u kota, a wywodzi się z czasów, gdy jako kocię ugniatał łapkami swoją kocią mamę w trakcie karmienia.

Każdy właściciel obserwując swojego kota z czasem uczy się odczytywać wysyłane przez niego sygnały, a dzięki wzajemnemu zrozumieniu pogłębia się więź pomiędzy kotem a opiekunem.

Jakiego kota macie? Co Was przekonało do tej odmiany?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak pływać delfinem?
Następny artykułJak pływać kraulem?

Monika Gajda – absolwetka studiów psychologicznych UJ. Pracowała w schronisku dla zwierząt, jest pettsiterką (http://www.opiekadlapsaikota.za.pl/). Ukończyła kurs trenera Alteri oraz Kurs Dyplomowy dla Behawiorystów Zwierzęch COAPE. Uczestniczy w seminariach o tematyce kynologicznej oraz prowadzi wykłady dla opiekunów zwierząt. Pracuje w COAPE Polska - instytucji kształcącej behawiorystów zwierzęcych i prowadzącej kursy o tematyce kynologicznej.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Świat zwierząt fascynuje mnie od czasów dzieciństwa. Mój pierwszy pies, owczarek niemiecki, pokazał mi jak zawiłe relacje łączą psy z ludźmi, jakie problemy komunikacyjne pojawiają się pomiędzy psem a człowiekiem. Uczęszczaliśmy razem na szkolenia prowadzone w tradycyjny sposób – PT, POI, POII, POIII (PT - pies towarzyszący, PO - pies obronny) – jednak porównując je teraz do szkolenia nowoczesnymi metodami mogę stwierdzić, że te drugie dają znacznie lepsze efekty, sprawiają, że nauka jest przyjemnością i wspierają tworzenie więzi między psem a właścicielem.

Staram się cały czas pogłębiać swoją wiedzę na temat zachowania się i uczenia zwierząt. Za pomoc w nauce muszę podziękować przede wszystkim moim własnym psom: nieżyjącemu już Briksowi (owczarek niemiecki), Tinie (owczarek niemiecki), Dyziowi (kundelek, trafił do mnie przy okazji ewakuacji schroniska zagrożonego powodzią, spędził tam 4 lata), Bubie (kundelek, trafiła do mnie ze schroniska, gdzie przeżyła długie 2 lata) Dla Buby szczególne podziękowania za dzielne towarzyszenie mi w kursie trenerskim Alteri i celujące zdanie egzaminu;)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here