Ponieważ są to zwierzęta stadne, lepiej czują się w grupach. Wprawdzie trzymana pojedynczo koszatniczka może się bardziej przywiązać do właściciela, jednak brak towarzystwa przedstawicieli tego samego gatunku może prowadzić do stresu, wygryzania sierści, utraty apetytu.
Do domowej hodowli dobrze jest wybrać przedstawicieli tej samej płci lub wykastrować samce, aby uniknąć szybkiego mnożenia się zwierząt. Musimy zapewnić im jak największą przestrzeń i możliwość ruchu. Klatka jest lepszym wyborem niż akwarium ponieważ zapewnia lepszą wentylację. Dobrze jest wybrać klatkę z pięterkami, co urozmaici naszym koszatniczkom życie. Jako podłoża możemy używać trocin, a jako dodatkowej wyściółki gniazda ręczników papierowych.
Koszatniczki są bardzo energicznymi zwierzątkami, należy im zapewnić jak najwięcej rozrywek w postaci kołowrotków, tuneli, kryjówek, możliwości wspinania się. Pamiętajmy, że wszelkie plastikowe i drewniane elementy znajdujące się w klatce muszą być często wymieniane, ponieważ bywają niszczone przez koszatniczki.
Koniecznym elementem w klatce naszych pupili jest poidełko z wodą, miski na wodę raczej się w przypadku tych zwierząt nie sprawdzają, ponieważ woda jest wylewana, a miska zakopywana. Również pokarm lepiej podawać w mocowanych do ścianek pojemnikach.
Koszatniczki lubią kąpiele w piasku, możemy go nabyć w sklepach zoologicznych i wstawiać do klatki w pojemniku.
Podajemy karmę dla szynszyli i koszatniczek, dodatkowo możemy uzupełniać dietę umytymi liśćmi mlecza, gałązkami drzew, marchewką, orzechami, sianem.
Co myślicie o hodowaniu koszatniczek? Myślicie, że mogą być dobrymi towarzyszami i zwierzętami domowymi? Podzielcie się swoimi opiniami.
Fajny artykuł, mam zamiar kupić koszatniczkę. 🙂