Zacznijmy więc od wizyty w lecznicy, gdzie lekarz na podstawie badań stwierdzi, czy pojawienie się łupieżu nie jest wynikiem rozwijającej się choroby narządów wewnętrznych lub skóry. Często łupież współwystępuje z takimi problemami skórnymi jak choroby grzybicze, bakteryjne, pojawienie się pasożytów, alergie.
By pozbyć się objawów, najlepiej poznać ich przyczynę. Jeśli badania potwierdzą występowanie innych schorzeń, ich leczenie powinno rozwiązać problem łupieżu. W przypadku gdy weterynarz nie znajdzie przyczyn w postaci choroby, zastanówmy się, czy odpowiednio karmimy kota (dobrej jakości karmą przystosowaną do jego potrzeb wynikających z wieku, kondycji, stanu zdrowia). To właśnie przyjmowany pokarm w dużej mierze odpowiada za stan skóry i sierści zwierzęcia.
W sklepach zoologicznych dostępne są szampony przeciwłupieżowe dla kotów (nigdy nie używajmy do pielęgnacji kota kosmetyków przeznaczonych dla ludzi), stosujemy je zgodnie z zaleceniami producenta. Zapytajmy też weterynarza, czy możemy podać kotu suplementy diety poprawiające stan skóry i sierści.
Wasz kot miał łupież? Jak sobie z nim poradziliście? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.