Przed porodem należy odpowiednio się przygotować – umówmy się ze znajomym lekarzem weterynarii, który będzie mógł do nas przyjechać w razie wystąpienia komplikacji, miejmy pod ręką jego numer telefonu i poinformujmy go o przewidywanym terminie porodu. W pogotowiu powinniśmy mieć też czyste ręczniki, sterylną nitkę i nożyczki. Na wszelki wypadek przygotujmy też mleko zastępcze dla szczeniąt.

Nie narzucajmy suce miejsca porodu, powinna rodzić w znanym jej i bezpiecznym miejscu, to bardzo ważne, by nie potęgować jej stresu dodatkowymi zmianami czy obecnością większej ilości osób poza właścicielem.

W pierwszej fazie porodu występują skurcze macicy, suka może wtedy kręcić się niespokojnie, drapać posłanie, popiskiwać, ta faza może trwać kilka godzin. Następnie dochodzi do wydalenia płodów, suka kładzie się wtedy na boku lub przysiada i prze. Jeśli trwa to ponad 6 godzin i żaden płód nie zostaje wydalony, należy wezwać weterynarza.

Szczenięta przychodzą na świat kolejno w odstępach ok. 2 godzinnych, jeśli odstęp między narodzinami kolejnych szczeniąt wydłuża się, również może być konieczna pomoc weterynarza.

Źródło: sxc.hu

Suka powinna przegryźć błony płodowe i pępowinę, jeśli tego nie zrobi i nie wykazuje zainteresowania narodzonymi szczeniętami, musimy jej pomóc i zrobić to sami. Rozrywamy błony płodowe, wyciągamy szczenię i osuszamy je ręcznikiem, na pępowinie ok. 2 cm od brzuszka szczeniaka zawiązujemy sterylną nitkę i przecinamy pępowinę powyżej nitki nożyczkami.

Suka powinna wydalić łożyska, są one lekko zielonkawe, jeśli tego nie zrobi, również powiadamiamy lekarza. Po wydaleniu łożysk suka zjada je – jest to normalne zachowanie.

Czas trwania porodu zależy od liczby szczeniąt, przy dużym miocie może trwać nawet ponad 20 godzin. W trakcie porodu można suce dla wzmocnienia podawać ciepłą wodę z miodem lub glukozą.

Cały czas powinniśmy obserwować sukę i notować, w jakich godzinach przychodzą na świat kolejne szczenięta, ile łożysk zostało wydalonych. Jeśli zaobserwujemy niepokojący zielonkawobrunatny wypływ z dróg rodnych, suka opada z sił, sztywnieje i odchyla głowę do tylu – powinniśmy natychmiast powiadomić o tym lekarza weterynarii.

Uwaga!

Psy niektórych ras wymagają każdorazowej asysty weterynarza przy porodzie, który często musi zakończyć się cesarskim cięciem, przykładem są buldogi, jednak weterynarz prowadzący naszego psa na pewno nas o tym poinformuje.

Uczestniczyliście kiedyś w porodzie suki? Jak przebiegał? Wystąpiły jakieś komplikacje? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułZapalenie ucha u kota – objawy, leczenie
Następny artykułGuzy u psa pod skórą – co to jest?

Monika Gajda – absolwetka studiów psychologicznych UJ. Pracowała w schronisku dla zwierząt, jest pettsiterką (http://www.opiekadlapsaikota.za.pl/). Ukończyła kurs trenera Alteri oraz Kurs Dyplomowy dla Behawiorystów Zwierzęch COAPE. Uczestniczy w seminariach o tematyce kynologicznej oraz prowadzi wykłady dla opiekunów zwierząt. Pracuje w COAPE Polska - instytucji kształcącej behawiorystów zwierzęcych i prowadzącej kursy o tematyce kynologicznej.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Świat zwierząt fascynuje mnie od czasów dzieciństwa. Mój pierwszy pies, owczarek niemiecki, pokazał mi jak zawiłe relacje łączą psy z ludźmi, jakie problemy komunikacyjne pojawiają się pomiędzy psem a człowiekiem. Uczęszczaliśmy razem na szkolenia prowadzone w tradycyjny sposób – PT, POI, POII, POIII (PT - pies towarzyszący, PO - pies obronny) – jednak porównując je teraz do szkolenia nowoczesnymi metodami mogę stwierdzić, że te drugie dają znacznie lepsze efekty, sprawiają, że nauka jest przyjemnością i wspierają tworzenie więzi między psem a właścicielem.

Staram się cały czas pogłębiać swoją wiedzę na temat zachowania się i uczenia zwierząt. Za pomoc w nauce muszę podziękować przede wszystkim moim własnym psom: nieżyjącemu już Briksowi (owczarek niemiecki), Tinie (owczarek niemiecki), Dyziowi (kundelek, trafił do mnie przy okazji ewakuacji schroniska zagrożonego powodzią, spędził tam 4 lata), Bubie (kundelek, trafiła do mnie ze schroniska, gdzie przeżyła długie 2 lata) Dla Buby szczególne podziękowania za dzielne towarzyszenie mi w kursie trenerskim Alteri i celujące zdanie egzaminu;)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here