Savoir-vivre podpowiada, aby alkohol podawać w kieliszkach i innych szklanych naczyniach. W przypadku miodu można odstąpić od tej reguły. Do tego alkoholu pasują specjalne kubki wykonane z gliny. Przeważnie są kolorowane i nabłyszczane, ale nie muszą zostać ozdobione wzorami i symbolami, równie dobrze wyglądają te, przypominające staropolskie naczynia.
Zanim przeleje się trunek do kubków, można rozcieńczyć go wodą albo doprawić np. goździkami lub poprawić jego smak sokiem. Zdarzają się także miody z chmielem. Zanim jednak zacznie się eksperymentować, dobrze byłoby dowiedzieć się, czy goście lubią smak poprawiany przyprawami i owocami. W porze letniej dobrze smakuje pitny miód z lodem i cytryną.
Miód jak każdy alkohol należy pić z umiarkowaniem. Savoir–vivre stanowczo odrzuca upijanie się. Jeszcze surowiej odnosi się do przerywania lub zakłócania innym imprezy przez jej pijanego uczestnika. Odmawianie trunków komuś pod wpływem alkoholu nie świadczy o złym wychowaniu. Samemu również wypada odmówić, kiedy osoba nie chce wypić następnego kieliszka albo czuje, że wypiła ich trochę za dużo. Gdy gospodarz podaje alkoholowy miód, może sprawdzić na etykiecie, do którego rodzaju należy trunek.
Uwaga!
Podawanie pitnego miodu ma Polsce długą tradycję. Kojarzy się z czasami szlachty raczącej się tym trunkiem. Ze względu na jego historię, miód uważa się za napój odpowiedni do uroczystych okazji, chociaż w przeciwieństwie do wina nie jest podawany w eleganckich, szklanych kieliszkach. Według savoir–vivre’u bez względu na to, który rodzaj miodu spożywa się, niezależnie od tego, czy jest to napój z lodem, czy z przyprawami ważny jest sposób picia.
Próbowaliście kiedyś miodu pitnego? Jak Wam smakował?
