Każdy szampan jest winem musującym, lecz nie każde wino musujące jest szampanem. Powszechnie każde wino musujące zwykło się określać mianem szampana, co też jest bardzo krzywdzące dla tego produkowanego we francuskiej Szampanii trunku. Madame de Pompadour zwykła mawiać, że „szampan jest jedynym trunkiem, po wypiciu którego kobieta nadal pozostaje piękna”. Oryginalny szampan ma niepowtarzalny smak, który zawdzięcza mieszance trzech rodzajów winogron: Chardonnay, Pinot Meunier i Pinot Noir. Niezwykłość szampana, polega również na tym, iż nie jest on sztucznie nasycany dwutlenkiem węgla. Zatem znajdujące się w nim bąbelki zostały wytworzone naturalnie.
Sama nazwa szampana pochodzi od regionu we Francji, w którym jest on produkowany. Nazwa została zastrzeżona w 1911 roku i od tamtej pory żadne inne wino musujące nie może pretendować do bycia oryginalnym szampanem. Istnieje wiele odmian tego wina musującego (w zależności od ilości dodanego cukru):
– doux (słodki)
– demi sec (półsłodki)
– brut integral (bardzo wytrawny)
– brut (wytrawny)
– sec (półwytrawny)
W czym podaje się szampana?
Po pierwsze szampan powinien być schłodzony (do temperatury 6-8 stopni), serwuje się go w wysokich i wąskich kieliszkach, tak aby móc obserwować unoszące się ku górze bąbelki.
Wino musujące przede wszystkim różni się od szampana cenowo. Koszt jednej butelki szampana wynosi od 120 zł wzwyż, natomiast wino musujące można już w Polsce nabyć od 10 zł. Bąbelki, znajdujące się w winie musującym zostały wytworzone poprzez dodanie dwutlenku węgla.
Jakie są Wasze preferencje? Wolicie szampana czy wino musujące?